Amstaff rzucił się na dziecko. Dramat podczas zabawy

W podkrakowskiej wsi Bolechowice dwuletnia dziewczynka została zaatakowana przez psa rasy amstaff (Amerykański Staffordshire terrier).

- Mieliśmy we wtorek, 10 września takie zgłoszenie. Małe dziecko zostało pogryzione przez amstaffa. Trafiło do szpitala. Wiemy, że życie i zdrowie dziecka nie jest zagrożone. Sprawa jest w toku prowadzona z artykułu 157 Kodeksu karnego, czyli nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu - powiedziała "Gazecie Krakowskiej" kom. Justyna Fil, oficerka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Jak doszło do pogryzienia dziecka przez amstaffa?

Dziecko bawiło się na podwórku pod opieką ojca, gdy amstaff sąsiada, który właśnie wyszedł z własnej posesji, wykorzystał niezamkniętą furtkę i zaatakował dziewczynkę. Pogryzł jej twarz i przedramię. Atak był krótki, gdyż właściciel psa zareagował szybko i odciągnął zwierzę od ofiary. 

Na miejsce szybko przybyły służby, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przewiozło dziewczynkę do szpitala. Służby informują, że lekarze określają stan dziewczynki jako dobry. 

REKLAMA

Amstaffy - czy to groźne psy?

Psy rasy Amerykański Staffordshire terrier (amstaff jest skrótem od American Staffordshire) wyglądają groźnie i były wyhodowane do walk psów. Nieodpowiednio wychowywany amstaff może faktycznie być groźnym psem, jednak poddany odpowiedniej socjalizacji nie będzie bardziej niebezpieczny od innych ras. W USA (skąd pochodzi ta rasa) amstaffy to obecnie głównie psy rodzinne. 

W Polsce amstaffy zaczęły być popularne w latach 90. XX wieku,

Czytaj także: 

• Rasy psów uznawane za agresywne coraz popularniejsze. Jak uniknąć tragedii? Rozmawialiśmy z behawiorystą
• Zgorzelec: niemowlę zagryzione przez psa. Są wstępne wyniki sekcji zwłok

GK/AM