Zignorował sygnały policji. Jego auto wpadło do wyrwy w moście [WIDEO]

2024-09-16, 14:39

Służby walczą z powodzią i jej skutkami na południu Polski. Policjanci apelują o stosowanie się do poleceń mundurowych i pokazują, jakie mogą być skutki ignorowania sygnałów i ostrzeżeń.

Komenda Wojewódzka Policji w Opolu opublikowała nagranie dotyczące zdarzenia na moście w Krapkowicach. Rano media obiegły zdjęcia z tego wydarzenia. W wyniku przejścia wysokiej fali przez Odrę przeprawa została zniszczona. W moście pojawiła się wyrwa, przez którą swobodnie przepływała woda.

Samochód w wyrwie mostu. Kierowca zignorował policjantów

Na zdjęciach, które pojawiły się w sieci, można było zobaczyć samochód tkwiący w tej wyrwie. Teraz policjanci z województwa opolskiego wyjaśnili, co było przyczyną wypadku.

Jak się okazuje, kierowca prowadzący samochód marki Dacia przejeżdżał w pobliżu skrzyżowania dróg nr 45 i 416 w Krapkowicach z zamiarem przejechania przez most nad Odrą. Po drodze policjanci dawali kierowcy sygnały, że droga jest nieprzejezdna, jednak kierujący je zignorował.

W konsekwencji samochód wpadł w wielką wyrwę. Zniszczone zostały zderzak i maska pojazdu, przez pewien czas koła maszyny obmywał rwący nurt rzeki, kierowca przez chwilę znalazł się w dużym niebezpieczeństwie. Samochód został podniesiony i usunięty z miejsca wypadku dopiero po dłuższym czasie, bo niezbędne było użycie dźwigu.

REKLAMA

Policja apeluje: trzeba słuchać poleceń służb

"Ważne jest również stosowanie się do sygnałów i poleceń wydawanych przez służby. Przekonał się o tym kierujący dacią mężczyzna. Zignorował sygnały i wjechał na uszkodzony most. Na szczęście kierowcy nic się nie stało" - podano na stronie opolskiej policji.

Z powodu zerwania mostu na Odrze na drodze nr 45, niemożliwe jest przejechanie z Opola do Raciborza przez Krapkowice. W szeregu miejscowości w woj. opolskim trwa już obecnie ewakuacja. Służby przypominają i apelują do mieszkańców, by stosowali się do poleceń mundurowych.

"Pozostawanie na zalanym terenie to ogromne ryzyko: oprócz zagrożenia utonięciem, należy liczyć się z chorobami zakaźnymi, brakiem prądu, wody i kanalizacji. Po odmowie ewakuacji otrzymanie niezbędnej pomocy na czas może nie być możliwe" - podaje policja.

Czytaj również:

rmf24.pl/opolska.policja.gov.pl/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej