Tragedia na Pomorzu. Dziecko wysiadło z samochodu i wybiegło na drogę

Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godziny 1.30. 

• Tragedia na A1 i ucieczka Sebastiana M. "Prokuratura wraca do śledztwa"
• Auto nie do poznania. Dwie osoby nie przeżyły, ranne dziecko

Jak wstępnie ustaliła policja, w miejscowości Pinczyn w powiecie starogardzkim czteroletnia dziewczynka zaraz po wyjściu z samochodu miała wybiec zza pojazdu na jezdnię.

Tragedia na jezdni. Czteroletnie dziecko wybiegło wprost pod samochód

Tam potrącił ją land rover, którym kierował 23-letni mężczyzna. Kierujący obydwoma pojazdami byli trzeźwi.

• Pas "wystartował" przed samolotem. Jest nagranie z lotniska

- Niestety, obrażenia, jakich doznała dziewczynka, okazały się śmiertelne - przekazała Polskiej Agencji Prasowej asp. sztab. Karolina Przybyłowicz z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

Na miejscu jest prokurator

Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Okoliczności śmiertelnego wypadku wyjaśniane są pod nadzorem prokuratury.

Źródło: PAP/hjzrmb