Mniej niż tydzień na złożenie wniosku o bon energetyczny. Milion Polaków nadal tego nie zrobiło

Bon energetyczny to wsparcie pieniężne dla gospodarstw domowych mające rekompensować wyższe ceny energii. Jego wysokość zależna jest od liczby osób - w jednoosobowym gospodarstwie domowym wyniesie 300 zł, a w sześcioosobowym 600 zł. W przypadku, gdy używane jest ogrzewanie elektryczne, wartość bonu rośnie dwukrotnie i wynosi od 600 do 1200 zł.

Kto może ubiegać się o bon energetyczny

Aby otrzymać bon trzeba spełnić surowe kryteria dochodowe. W przypadku singla, dochód na osobę musi wynosić do 2500 zł, podczas gdy płaca minimalna wynosi ok 3261 złotych netto. W gospodarstwach wieloosobowych dochód netto na osobę nie może wynosić więcej niż 1700 zł. Zastosowano jednak zasadę "złotówka za złotówkę", czyli po przekroczeniu progu kwota świadczenia zmniejszana jest o kwotę przekroczenia.

Wniosek o bon energetyczny należy złożyć w swoim urzędzie gminy czy dzielnicy (miasta). Na rozpatrzenie wniosków urzędnicy mają 60 dni.

Wypłaty bonu energetycznego zaplanowane są, obecnie, tylko na bieżący rok. Rząd nie zdecydował jeszcze, czy walkę z ubóstwem energetycznym będzie za jego pomocą prowadził także w przyszłym roku. 

REKLAMA

Z danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska, do których dotarł dziennik "Fakt", wynika że ok. miliona osób, które mogą się ubiegać o bon, wciąż tego nie zrobiło. Tymczasem czasu jest coraz mniej. Przyjmowanie wniosków kończy się 30 września. 

Wzór wniosku można pobrać ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska. 

Czytaj także: 

• Bon energetyczny pomoże wielu rodzinom. Ale problemem jest stan sieci przesyłowych
• Problem OZE. Rekord liczby godzin z ujemną ceną energii

Fakt/gov.pl/AM