Pedofil "łowił" ofiary w internecie. Chodzi o nawet 300 dzieci

Mężczyzna pisał do dzieci w wieku 8-12 lat za pomocą komunikatorów internetowych. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości relacjonowało, że 23-latek "ukrywał swoją prawdziwą tożsamość w kontaktach z małoletnimi, posługując się skradzionymi wcześniej wizerunkami dzieci".

Z kolei "gdy już nawiązał więź emocjonalną z przyszłą ofiarą, proponował udział w zabawie polegającej na wykonywaniu zleconych przez niego zadań". Jeśli zaś "ofiara nie chciała się podporządkować do jego poleceń, groził, że upubliczni kompromitujący materiał znajomym lub rodzicom ofiary".

Zmuszał do czynności seksualnych i przesyłania pornografii

Zatrzymany zmuszał w ten sposób małoletnich do poddania się innym czynnościom seksualnym i przesyłania materiałów pornograficznych.

Zebrane w ten sposób materiały 23-latek przechowywał w swoim telefonie komórkowym i w komputerze.

REKLAMA

Kontaktował się z blisko 300 małoletnimi

Namierzenie przestępcy nie było łatwe. Często zmieniał konta w komunikatorach, korzystał też z oprogramowania maskującego.

CBZC podało, że mężczyzna próbował nawiązać kontakt z niemal 300 małoletnimi. Dotychczas zidentyfikowano około 30 ofiar.

Śledczy dodali, że 23-latek pisał do dzieci w różnych językach - polskim, angielskim, rosyjskim i w japońskim. Pokazuje to, że sprawa ma wymiar międzynarodowy.

REKLAMA

• Wykorzystał seksualnie 11 ministrantów. Sąd skazał byłego księdza za pedofilię
• Nadużycia seksualne wobec dzieci w polskiej literaturze dziecięcej. Rozmowa w "Strefie rodzica" w PR Dzieciom
• Twórca Telegrama zatrzymany. W tle pedofilia i handel narkotykami

łl/PAP, cbzc.policja.gov.pl