Fala kulminacyjna w Kostrzynie nad Odrą. Straż pożarna reaguje

W Kostrzynie nad Odrą prewencyjnie w newralgicznych miejscach zostały zbudowane tymczasowe zabezpieczenia. W pobliżu amfiteatru położonego blisko Warty jest to wał o wysokości 1,5 m i długości kilkuset metrów, a droga w dzielnicy Szumiłowo przy Odrze została zabezpieczona specjalnymi rękawami przeciwpowodziowymi.

Dodatkowe zabezpieczenia

- Sytuacja w tym mieście jest stabilna, nie było w nocy zdarzeń związanych z działaniami ratowniczymi - powiedział mł. bryg. Arkadiusz Kaniak. - Miasto jest dobrze zabezpieczone. Zostało wybudowane 5 km umocnień oraz 300-metrowy rękaw powodziowy w dzielnicy Szumiłowo - dodał.

- Zauważyliśmy powolny, ale jednak spadek wysokości wody na Odrze w Słubicach. Widzimy także stabilizację Odry na wysokości Kostrzyna nad Odrą - na poziomie ok. 515 cm, który utrzymuje się od godz. 4. Wzrasta w tej chwili wolno poziom Warty, przez dwie godz. o 2 cm, gdyż tam wciąż jeszcze występuje tzw. cofka - przekazał rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

Na wodowskazach tendencja spadkowa

Według danych hydrologicznych IMGW, w piątek przed godz. 5 w woj. lubuskim stany alarmowy na rzekach były przekroczone na dziewięciu wodowskazach - siedmiu na Odrze, jednym na Warcie i jednym na Bobrze. Większość wodowskazów miała tendencję spadkową lub stabilną.

REKLAMA

W przypadku Odry w Nowej Soli przed godz. 5.00 stan alarmowy był przekroczony o 119 cm, w Nietkowie o 185 cm, w Cigacicach o 174 cm, w Połęcku o 178 cm, Białej Górze o 71 cm, w Słubicach o 166 cm i w Kostrzynie nad Odrą o 106 cm.

Uwaga na cofki

Cofki wywołane wysokim poziomem Odry powodowały, że w Kostrzynie nad Odrą stan alarmowy na Warcie przy jej ujściu był przekroczony o 64 cm, a na Bobrze w Starym Raduszcu niedaleko Krosna Odrzańskiego, gdzie ta rzeka wpada do Odry, o 127 cm.

- Słubice doskonale się obroniły. Nie budowano tam większych umocnień, ponieważ nie było takiej potrzeby - poinformował Kaniak. Obecnie sytuacja powodziowa jest stabilna. - Nie prowadzimy już budowy umocnień wałów - dodał. W razie potrzeby tamowane są tylko przesiąki.

Jak przekazała straż pożarna, Odra do swojego koryta będzie wracać od 4 do nawet 10 dni.

REKLAMA

• Stan klęski żywiołowej ponownie rozszerzony. Wiemy, o jakie rejony
• Nowy alert RCB. Nad Polskę nadciągają wichury

pg/pap/iar/IMGW