Norwegia wraca do gotówki. "To upominek dla przestępców"
Władze Norwegii zmieniają podejście do tradycyjnych form płatności, powołując się na bezpieczeństwo i wykluczenie cyfrowe. Od 1 października żaden norweski przedsiębiorca nie może odmówić przyjęcia płatności w gotówce, o ile należność nie przekracza 20 tys. koron (ok. 7,4 tys. zł).
2024-10-02, 20:56
Nowe prawo ma na celu utrzymanie powszechnej możliwości płatności gotówką, mimo wcześniejszych planów dotyczących odejścia od tradycyjnego pieniądza.
Ministra sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, Emilie Enger Mehl, w rozmowie ze stacją TV2 podkreśliła, że nie wszyscy Norwegowie korzystają z ucyfrowienia płatności. Według ostatnich badań, aż 600 tys. Norwegów świadomie unika elektronicznych rozwiązań płatniczych. To ponad 10 proc. ludności kraju. W grupie przeważają seniorzy.
- Musimy zwrócić się ku osobom, które mają trudności z korzystaniem z cyfrowych środków płatniczych. W dzisiejszym świecie łatwo zapomnieć, że istnieje duża grupa ludzi, którzy cyfrowi nie są - podkreśliła minister Enger Mehl.
Protestują księgowi
Nowe przepisy nie obejmują jednak płatności w gabinetach lekarskich i w środkach komunikacji publicznej. Jak zaznaczyła minister, powrót do tradycyjnego pieniądza ma również przygotować Norwegię na możliwe awarie systemów płatności elektronicznych, które mogą być spowodowane zarówno problemami technicznymi, jak i ingerencją służb specjalnych innych państw czy grup hakerskich. W takich sytuacjach gotówka jest, według Enger Mehl, najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
REKLAMA
- Dlaczego tak ciężko nam zrezygnować z płacenia gotówką?
- Blisko dwa miliardy transakcji w 2023 roku. BLIK zawładnął płatnościami Polaków
- Cyberataki na użytkowników bankowości elektronicznej. Jakie metody najczęściej stosują oszuści?
Wątpliwości co do nowych przepisów wyrazili księgowi. Regnskap Norge, największa w Norwegii izba gospodarcza zrzeszająca specjalistów w zakresie rachunkowości, określiła nowe regulacje jako "upominek dla przestępców". Dyrektor generalny izby, Rune Aale-Hansen, zaznaczył, że to właśnie świat przestępczy najchętniej korzysta z gotówki. Dodał również, że całkowita rezygnacja z gotówki mogłaby obniżyć koszty prowadzenia działalności w Norwegii o ponad 10 mld koron (ok. 3,7 mld zł).
PAP/mp
REKLAMA