Trybunał Konstytucyjny wydał zabezpieczenie w sprawie szefa KRRiT

Trybunał Konstytucyjny zobowiązuje wszelkie organy do powstrzymania się od działań skutkujących postawieniem szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu. Do czasu, aż TK orzeknie w tej sprawie. Posłowie KO poinformowali z kolei, że Maciej Świrski zakazał pracownikom biura podawczego Rady przyjęcia wniosku o postawienie go przed TS.

2024-10-03, 18:39

Trybunał Konstytucyjny wydał zabezpieczenie w sprawie szefa KRRiT
Szef KRRiT Maciej Świrski. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Informację o wydaniu postanowienia opublikował poseł PiS Krzysztof Szczucki. Do wpisu dołączył zdjęcie sentencji postanowienia TK.

Postanowienie wydano w związku z czerwcowym wnioskiem grupy posłów PiS, którzy zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego przepisy pozwalające postawić przed Trybunałem Stanu szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

TK wydał zabezpieczenie polegające na "powstrzymaniu się od jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych związanych ze złożonym wnioskiem o pociągnięcie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu". Postanowienie dotyczy: marszałka Sejmu, wicemarszałków Sejmu, przewodniczącego Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, zastępców Przewodniczącego Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej, inne organy Sejmu, osoby działające z upoważnienia organów Sejmu.

Posłowie chcą postawić Świrskiego przed Trybunałem Stanu

W maju grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu.

REKLAMA

Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT naruszenia w trzech różnych segmentach: blokowania około 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.

W środę posłowie Koalicji Obywatelskiej i współautorzy wniosku o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu przedstawili na konferencji prasowej nowe informacje.

Zdzisław Gawlik z KO przypomniał, że pod koniec września do komisji trafił uzupełniony, kompletny wniosek. - Podjąłem ustawowe czynności związane z próbą doręczenia wniosku dla wskazanego i objętego jego treścią. Pracownik Sejmu zjawił się w biurze podawczym KRRiT i podjął próbę zostawienia dokumentu w biurze podawczym. Biuro podawcze odmówiło przyjęcia wniosku - poinformował. Dodał, że w poniedziałek wniosek został "doręczony z udziałem operatora pocztowego do KRRiT", a we wtorek został skierowany także "na adres domowy przewodniczącego KRRiT".

Gawlik wyjaśnił, że zgodnie z prawem po doręczeniu wniosku Świrski będzie miał 30 dni na ustosunkowanie się do treści dokumentu i ewentualnie skorzystanie z "przysługujących mu uprawnień wskazania swoich pełnomocników, którzy będą uczestniczyli w postępowaniu". - Jeżeli upłynie ten termin, komisja będzie podejmowała czynności, zakładając, że zainteresowany miał prawo, ale nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia, czyli w żadnym razie nie wstrzyma to pracy komisji nad oceną wniosku o postawienie tego pana przed TS - zapewnił.

REKLAMA

Piotr Adamowicz z KO zwrócił uwagę, że Świrski blokował i blokuje wypłaty z tytułu abonamentu dla TVP i Polskiego Radia, a także procesy rekoncesyjne dla podmiotów prywatnych. - Teraz przewodniczący Świrski blokuje wręczenie mu dokumentu urzędowego. Jeżeli przewodniczący Świrski myśli, że opóźni wezwanie na komisję i w konsekwencji stanięcie przed Trybunałem Stanu, głęboko się myli. Wcześniej czy później to nastąpi - stwierdził.

Zdaniem Adamowicza "należy postawić publicznie pytanie, dlaczego przewodniczący Świrski zakazał pracownikom biura podawczego KRRiT przyjmowania urzędowej korespondencji", skierowanej przez Sejm. - Trwają analizy prawne, czy tego typu postępowanie nie jest po prostu łamaniem prawa i za to grożą odpowiednie konsekwencje. Pan Świrski powiadał w mediach, że z przyjemnością stanie przed TS, więc niech nie przeciąga odbioru korespondencji skierowanej do niego tylko przyjmie ją i z przyjemnością stanie przed organami państwa polskiego - podsumował.

Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania.

Komisja po przeprowadzeniu postępowania przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania.

REKLAMA

Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów.

Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.

Czytaj także:

PAP/pr24.pl/pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej