Manchester United tnie koszty. Alex Ferguson przestanie pełnić funkcję ambasadora klubu

Manchester United tnie koszty

Ferguson skończy 83 lata w grudniu, a źródło podało, że zakończenie jego ambasadorstwa było "polubowne" i "zawsze będzie mile widziany na Old Trafford".

Ferguson zdobył 13 tytułów mistrza Anglii z United i jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych trenerów w historii piłki nożnej. Jest najbardziej utytułowanym szkoleniowcem klubu, z którym zdobył 28 głównych trofeów.

Szkot jest ambasadorem klubu od czasu przejścia na emeryturę po tym, jak poprowadził United do ostatniego tytułu ligowego w 2013 roku. Jego zapowiadane odejście następuje w czasie, gdy klub przechodzi poważne zmiany po częściowym wykupie w lutym przez brytyjskiego miliardera Jima Ratcliffe'a.

Klub przeszedł szeroko zakrojony program restrukturyzacji w efekcie inwestycji Ratcliffe'a w wysokości 1,3 miliarda dolarów za 27,7 procent udziałów i wdrożył inicjatywy oszczędnościowe, które spowodowały zwolnienia około 250 pracowników.

Alex Ferguson zniknie z listy płac klubu

Ferguson został zatrudniony przez United w 1986 roku w czasie, gdy klub już dawno stracił swoje miejsce jako czołowa siła w angielskiej piłce nożnej. Zakończył 26-letnie oczekiwanie na tytuł ligowy w 1993 roku i zdominował erę Premier League aż do przejścia na emeryturę, kiedy United został mistrzem z 11-punktową przewagą nad lokalnym rywalem Manchesterem City.

Zdobył również dwa tytuły Ligi Mistrzów i bezprecedensowe trzy trofea w 1999 roku, prowadząc United do zwycięstwa w Premier League, Lidze Mistrzów i Pucharze Anglii.

Od czasu przejścia na emeryturę jest regularnym widzem meczów United, oglądając drużynę u siebie i na wyjeździe w czasie, gdy klub wyraźnie stracił renomę. Aktualnie drużyna z Old Trafford po siedmiu ligowych kolejkach zajmuje 14. miejsce ze stratą dziesięciu punktów do prowadzącego Liverpoolu.

• La Liga. "Śledztwo w sprawie gwałtu". Poważne oskarżenia pod adresem Mbappe
• Liga Narodów. Nietypowy zakład Alexandra-Arnolda i Grealisha. Obrońca Liverpoolu otrzyma premię za gola

JK/PAP