Miliardy złotych na ochronę granicy. Znamy kwotę, jaką wydaje rząd

Ochrona granicy Polski z Białorusią jest coraz droższa. Wojna hybrydowa na granicy kosztuje polski budżet 2,5 mld zł rocznie. Służy tam rotacyjnie 8 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy policji.

2024-10-22, 07:14

Miliardy złotych na ochronę granicy. Znamy kwotę, jaką wydaje rząd
Polska przygotowała nową strategię migracyjną. Foto: strazgraniczna.pl

"Budowa muru, całodobowa praca tysięcy funkcjonariuszy wielu służb, zakup sprzętu i wyposażenia dla nich, utrzymanie kilkunastu ośrodków dla nielegalnych imigrantów" - wymienia działania na granicy "Rzeczpospolita".

Jak czytamy w dzienniku, w którym powołano się na niedawne doniesienia "Politico", ochrona granicy polsko-białoruskiej jest coraz droższa.

600 milionów euro rocznie

"Kilka dni temu portal 'Politico' ujawnił, że premier Donald Tusk przekazał unijnym liderom, iż 'wykorzystywanie migrantów przez Rosję i Białoruś kosztuje Polskę 600 milionów euro rocznie', a więc ponad 2,5 mld zł" - podał dziennik.

Kwotę tę potwierdził "Rzeczpospolitej" wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. - To kwota prawdziwa. Bieżące utrzymanie bezpieczeństwa na tej granicy jest coraz droższe - powiedział.

REKLAMA

Wśród odpowiedzi na wojnę hybrydową jest nowa strategia migracyjna Polski. Ochrona granicy i zapobieganie nielegalnej imigracji jest priorytetem działań państwa w obszarze bezpieczeństwa - zadeklarował rząd. Zaznaczył przy tym, że Polska, znajdując się na jednym ze szlaków migracyjnych, podejmuje wszelkie środki mające zapobiegać przerzutowi ludzi przez jej terytorium.

Czasowe zawieszenie wniosków o azyl

W dokumencie czytamy, że "określenie zasad dostępu do terytorium Polski pozostaje w gestii rządu, przy uwzględnieniu członkostwa Polski w UE, w szczególności w strefie Schengen i wynikających z tego zobowiązań". Zasady te "są regulowane w ramach polityki wizowej oraz legalizacji pobytu cudzoziemców". Oba te procesy "są ze sobą ściśle związane, a ich celem jest niedopuszczanie do wjazdu do Polski i pobytu w Polsce osób niepożądanych".

Podkreślono również, że w przypadku zagrożenia destabilizacji państwa przez napływ imigrantów, możliwe powinno być czasowe i terytorialne zawieszanie prawa do przyjmowania wniosków o azyl.

Czytaj także:

Projekt strategii migracyjnej nie uzyskał jednomyślnej akceptacji podczas posiedzenia Rady Ministrów. Przeciwko niemu byli ministrowie z Lewicy, którzy zgłosili zdanie odrębne.

pg/pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej