Reklama

Liga Mistrzów. Wielki powrót Realu Madryt. Niespodzianki w Paryżu i Turynie

We wtorkowych meczach 3. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów nie zabrakło emocji i niespodzianek. W hicie dnia, Real Madryt w wielkim stylu odwrócił losy meczu z Borussią Dortmund, wygrywając 5:2.

2024-10-22, 23:00

Wielki powrót Realu

Pierwsza połowa meczu w Madrycie została rozegrana po myśli gości, którzy nie przejęli się tym, że mimo wygrania dwóch pierwszych spotkań, nie byli uznawani za faworytów.

Na listę strzelców wpisali się Malen i Gittens, przez co "Królewscy" schodzili na przerwę z dwubramkową stratą. Gwiazdozbiór gospodarzy nie przejął się zbytnio, lecz ruszył do odrabiania strat. W 60. minucie kontaktowego gola strzelił stoper Antonio Ruediger, a po kilku minutach z sytuacyjną piłką poradził sobie Vinicius Junior.

Kluczowa dla losów meczu była akcja Lucasa Vasqueza, który nie popisał się przy straconych przez Real golach. Doświadczony Hiszpan wbiegł w pole karne i swoim celnym strzałem zapewnił gospodarzom prowadzenie. Był to jednak wieczór Viniciusa - Brazylijczyk w ostatnich minutach meczu jeszcze dwa razy wpisał się na listę strzelców, uzupełniając hattricka.

Goście postawili się faworytom

Dość niespodziewanymi rezultatami zakończyły się mecze w Paryżu i Turynie. Paris Saint-Germain tylko zremisowało 1:1 z PSV, odrabiając w drugiej połowie straty dzięki trafieniu Achrafa Hakimiego.

REKLAMA

Juventus po zwycięstwach z RB Lipsk i PSV, musiał na swoim stadionie uznać wyższość VfB Stuttgart. Niemiecki klub dzięki bramce w ostatnich minutach Toure, zapewnił sobie pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.

"Polski" mecz dla Aston Villi

W "polskim" meczu Aston Villi Birmingham z Bolonią, gospodarze wygrali 2:0. Pierwszy gol padł po dośrodkowaniu z rzutu wolnego McGinna, które okazało się być celnym strzałem, a wynik ustalił Jhon Duran. Cały mecz na ławce gospodarzy spędził Matty Cash, bramki Bolonii przez cały mecz strzegł Łukasz Skorupski. 67 minut rozegrał Kacper Urbański (Bolonia).

Kolejnego występu w Champions League nie może też dopisać do swojego CV Jakub Kiwior. Stoper reprezentacji Polski oglądał z ławki, jak jego Arsenal wygrywał z Szachtarem 1:0 po golu samobójczym bramkarza gości, Dmytro Ryznika. Golkiper zrehabilitował się w drugiej połowie za pechową interwencję, broniąc rzut karny wykonywany przez Trossarda.

W pozostałych wieczornych meczach, Girona zgodnie z planem ograła Slovan Bratysława 2:0, a Sporting taki sam rezultat odniósł w wyjazdowym starciu ze Sturmem Graz.

REKLAMA

We wtorkowych meczach, które rozpoczęły się o 18:45, pewnie wygrali gospodarze. AC Milan ograł 3:1 Club Brugge (w zespole gospodarzy w 70. minucie na boisko wszedł Michał Skóraś), a AS Monaco rozbiło 5:1 Crvenę Zvezdę. We francuskiej drużynie cały mecz rozegrał bramkarz Radosław Majecki.