El. ME piłkarzy ręcznych. Dwa oblicza Polaków w meczu z Rumunią. "Zafundowaliśmy sobie emocje"
Polscy piłkarze ręczni wygrali z Rumunią, co po rozczarowującym remisie z Izraelem należy uznać za sukces. Choć Biało-Czerwoni w drugiej połowie nie zaprezentowali się najlepiej, to cieszą się z kompletu punktów wywalczonego na trudnym terenie.
2024-11-11, 11:00
Piłkarze ręczni reprezentacji Polski wygrali na wyjeździe z Rumunią 28:27 (15:9) w meczu 2. kolejki grupy 8. kwalifikacji do mistrzostw Europy, które odbędą się w 2026 roku w Danii, Norwegii oraz Szwecji. Polaków do zwycięstwa poprowadzili Damian Przytuła i Arkadiusz Moryto, którzy zdobyli po 6 bramek.
Bramkarz Adam Morawski był zadowolony z wyniku i gry Polaków. - Bardzo ważne dla nas dwa punkty w kontekście eliminacji. Bardzo cieszy mnie nasza dzisiejsza postawa, zwłaszcza w obronie. Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego meczu, chociaż tu na rumuńskim terenie było ciężko. Pierwsza połowa była fenomenalna w naszym wykonaniu i cieszy, że chociaż przeciwnik nas dogonił, to udało nam się zachować zimną głowę i wyjść zwycięsko z tego spotkania - ocenił.
Selekcjoner Polaków Marcin Lijewski komentuje występ swoich podopiecznych. - Pierwsza połowa była prawie idealna - nie wykorzystaliśmy 4-5 sytuacji, ale sam nie wiedziałem, że potrafimy tak dobrze bronić. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy w drugiej połowie nie zafundowali sobie emocji. Cieszę się, że mimo trudnej sytuacji udało nam się wywieźć dwa punkty z gorącego terenu - podkreśla opiekun Biało-Czerwonych.
W drugim spotkaniu grupy 8. Portugalia pokonała Izrael 36:23. Liderem tabeli jest Portugalia (4 pkt.). Drugie miejsce zajmuje Polska (3 pkt.), a trzeci jest Izrael (1 pkt.).
REKLAMA
W kolejnym spotkaniu Polacy zagrają z Portugalczykami. Ten mecz - 12 marca przyszłego roku.
Posłuchaj
Posłuchaj
- El. ME piłkarzy ręcznych. Nieudany start Polaków. Bez zwycięstwa w meczu z Izraelem
- Czarny scenariusz się potwierdził. Michał Daszek nie zagra w mistrzostwach świata
bg
REKLAMA