Film "Wybraniec". Czy to prawdziwy obraz Donalda Trumpa?
- Film "Wybraniec" próbuje pokazać fenomen kariery Donalda Trumpa, wiele faktów wręcz szokuje, ale widać w nim że jest skomplikowanym człowiekiem, który był produktem swoich czasów - powiedział w Polskim Radiu 24 Artur Zaborski dziennikarz filmowy, który recenzował nowe filmy ekranach polskich kin takie jak: "Wybraniec”, "Simona Kossak", "Prawdziwy ból" i "Moje ulubione ciasto".
2024-11-15, 21:55
Gość audycji był obecny na festiwalu w Zurichu, na spotkaniu głównych aktorów filmu "Wybraniec" o karierze Donalda Trumpa. Krytycy pytali się jego twórców po co powstał ten film, czy jest elementem kampanii prezydenckiej. Odtwórca głównej roli Sebastian Stan tłumaczył, że chodziło w nim o pokazanie Trumpa nie jako miliardera lub polityka, tylko jako człowieka z wszystkimi jego wadami i zaletami.
- Dlatego trudno jednoznacznie powiedzieć, czy ten film jest pro, czy antytrumpowski, ale pokazuje też jakich strasznych rzeczy się kiedyś dopuszczał. Widać w tym filmie jak bogaty research został wcześniej przeprowadzony. Inaczej groziłoby to procesami i wysokim odszkodowaniem. Ale z z drugiej strony podane fakty z życia prezydenta Trumpa pozwalają nam lepiej zrozumieć dlaczego tak postępował - powiedział Artur Zaborski.
W jego opinii Donald Trump jest wytworem swoich czasów, czyli lat 70. XX wieku, obsesji związanych z american dream, wspinania się po trupach po szczeblach kariery, skomplikowanej i często toksycznej relacji z ojcem. To ciekawy obraz człowieka pełnego sprzeczności.
więcej w audycji...
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: Weekend kulturalny
Prowadząca: Maja Kluczyńska
Gość: Artur Zaborski, dziennikarz filmowy
Data emisji: 15.11.2024
Godzina: 21.06
PR24
REKLAMA
REKLAMA