Nie wysłano do niej karetki, 3-latka zmarła. Nowe ustalenia

O szczegółach w sprawie donosi RMF FM. Do tragedii doszło na początku listopada 2024 roku w Nowym Tomyślu. Dyspozytor, który odebrał zgłoszenie od matki trzyletniej dziewczynki, nie skierował do nich karetki pogotowia ratunkowego.

Trzylatka najprawdopodobniej zatruła się oparami środka chemicznego, zwalczającego gryzonie. Matka dziecka sama musiała przetransportować ją do szpitala w Nowym Tomyślu. Tam lekarze stwierdzili zgon dziecka.

Dyspozytor nie wysłał karetki. Zmarła 3-letnia dziewczynka

W odpowiedzi na tragedię władze wojewódzkie powołały specjalny zespół, składający się z czterech osób: dyrektorki Wydziału Zdrowia Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu Liwii Polcyn-Nowak, kierownika Oddziału Ratownictwa Medycznego w Wydziale Zdrowia Marii Żórawskiej-Ewertowskiej, kierownika Oddziału Prawnego w Wydziale Prawnym Iwony Poplewskiej oraz konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie medycyny ratunkowej, Macieja Świta.

Zespół ten miał ocenić postepowanie dyspozytora i przygotować raport końcowy. Informacje w tej sprawie przekazało redakcji RMF FM biuro prasowe wojewody.

REKLAMA

Są wyniki kontroli. "Nie zastosował się"

Dyspozytor "nie zastosował się w pełni do algorytmu zbierania wywiadu medycznego dotyczącego powodu wezwania" - mieli ocenić członkowie zespołu. W cytowanym przez radio komunikacie wskazano, że decyzja o niewysłaniu karetki była błędem.

"Uzyskane informacje nie były wystarczające do podjęcia decyzji o zadysponowaniu lub niezadysponowaniu ZRM (Zespołu Ratownictwa Medycznego - red.)" - napisano.

Jednocześnie podkreślono, że zespół nie stwierdza, czy dziecko żyłoby, gdyby karetka pogotowia została wysłana. Aspekt ten badać będą biegli.

• Volkswagen zjechał na przeciwny pas. Tragiczny wypadek w Lubuskiem
• 16-latek za kierownicą wpadł w poślizg. Zginął jego 17-letni kolega
• Wypadek na A4 pod Krakowem. Lądował śmigłowiec LPR

Źródło: RMF FM

REKLAMA