Wielki pożar hali z alternatywnym paliwem. Strażacy walczyli całą noc

Ponad 20 zastępów straży pożarnej walczyło w Czechowicach-Dziedzicach z pożarem hali, w której zapłonęło paliwo alternatywne tzw. "mielonka". Nad ranem służby przekazały, że ogień został opanowany. W czasie akcji jednostka chemiczna prowadziła monitoring stanu powietrza. Zbadała również wodę, bo w pobliżu przepływa rzeka.

2024-11-20, 07:45

Wielki pożar hali z alternatywnym paliwem. Strażacy walczyli całą noc
Pożar w czechowickiej firmie przetwarzającej odpady. Foto: OSP Lipowiec

Zakończyła się akcja gaszenia pożaru w hali należącej do firmy przetwarzającej odpady w Czechowicach-Dziedzicach, który wybuchł we wtorek wieczorem. Zastępy strażaków wracają już do jednostek - podał dyżurny bielskiej komendy miejskiej PSP.


Posłuchaj

Patrycja Pokrzywa ze straży pożarnej: nie było poszkodowanych (źr. IAR) 0:11
+
Dodaj do playlisty

 

Ogień został dostrzeżony we wtorek późnym wieczorem. Pożar był duży. Objął połowę hali o wymiarach 30 m na 50 m, w której składowane było tak zwane paliwo alternatywne, czyli gotowa do użycia w spalarniach "mielonka" tworzyw sztucznych, drewna i pianki poliuretanowej. Początkowo ogień próbowali ugasić pracownicy firmy.

Akcja strażaków nie była łatwa. Działania trzeba było prowadzić z zewnątrz, hala groziła zawaleniem.

REKLAMA

Monitorowano stan powietrza i wodę

W środę nad ranem strażacy podali, że akcja została już zakończona. Zastępy wracają do jednostek. W akcji uczestniczyło ich w sumie blisko 30. Nikt nie został poszkodowany. Nie wystąpiło zagrożenie ekologiczne.

- Była na miejscu jednostka chemiczna, która monitorowała stan powietrza i wodę, bo niedaleko przepływa rzeka. Niczego złego nie zaobserwowali - podał dyżurny z bielskiej straży.

Przyczynę pożaru ustalą policjanci. Miejsce zbada biegły z zakresu pożarnictwa.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej