Lewica wskaże ostatnia. Liczą się trzy nazwiska
15 grudnia Nowa Lewica przedstawi kandydata na prezydenta. Zostanie on wybrany przez Rade Krajową partii. Z rozmów z politykami ugrupowania wynika, że nominację otrzyma ktoś z trójki: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Magdalena Biejat lub Katarzyna Kotula.
2024-11-28, 17:04
Kandydat Nowej Lewicy na prezydenta zostanie ogłoszony podczas zaplanowanej na 15 grudnia konwencji partii. Poprzedzi ją Rada Krajowa ugrupowania. To właśnie te gremium, liczące około 200 członków, wskaże osobę, która w maju przyszłego roku powalczy o najważniejszy urząd w państwie.
- Mamy kilka dobrych nazwisk. Jest obecnie rywalizacja o tę nominację. Jestem przekonany, że to będzie bardzo dobra osoba, wyraziście lewicowa - mówi portalowi polskieradio24.pl rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Kto jest na liście potencjalnych kandydatów?
Dwie ministry i marszałkini Senatu
- To co się przewija medialnie - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Magdalena Biejat, ale są też inni kandydaci, którzy w odpowiednim czasie swoje ambicje przedstawią, nie będą ich za to wyręczał. Wiele osób jest zainteresowanych startem - tłumaczy rzecznik Nowej Lewicy. Oprócz minister rodziny Agnieszki Dziemianowicz-Bąk oraz wicemarszałek Senatu Magdaleny Biejat, na liście potencjalnych kandydatów od dłuższego czasu wymienia się również Katarzynę Kotulę.
- O Kasi się mówi, ale ona nie chce kandydować - mówi nam jeden z polityków z kierownictwa partii. - Agnieszka i Magda chcą i to bardzo. Pani marszałek tak bardzo, że nawet postanowiła przejść do nas z Lewicy Razem. Ich szanse na start oceniam 50 na 50 - dodaje. Zdaniem naszego rozmówcy kandydatem na prezydenta raczej będzie kobieta.
REKLAMA
- Pan premier Gawkowski byłby świetnym kandydatem, ale nie wiem czy zechce być twarzą naszej porażki - śmieje się rozmówca portalu polskieradio24.pl. - Panie redaktorze sukcesem będzie 10 proc., ale może skończyć się na poniżej 5 proc. Dlatego uważam, że nasz kandydat musi być przede wszystkim odważną osobą i gotową na ciężką pracę - stwierdza znany polityk Nowej Lewicy.
Trzy twarze Lewicy
Magdalena Biejat ma doświadczenie w kampanii prezydenckiej, choć na szczeblu samorządowym. Była kandydatką Lewicy w wyborach na prezydenta Warszawy - uzyskała blisko 13 proc., co w partii uznano za sukces. Gdyby została kandydatką na prezydenta Polski to znów zmierzyłaby się z Rafałem Trzaskowskim, który jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Jak słychać w partii, tym razem dwucyfrowy wynik byłby wielkim sukcesem.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest dziś częściej obecna w mediach od Biejat. Była twarzą projektu o rencie wdowiej czy uchwalonej w środę przez Sejm ustawy o skróceniu urlopów macierzyńskich dla rodziców wcześniaków. W sprawie ustawy o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy również mocno się udzielała. Choć projekt został przygotowany przez klub Lewicy, a nie rząd, to właśnie Dziemianowicz-Bąk zaraz po głosowaniach sejmowych oświadczyła, że jej partia "dała Polakom wolną Wigilię".
Katarzyna Kotula o której również mówi się w mediach jako o potencjalnej kandydatce na prezydenta również zasiada w rządzie. Piastuje stanowisko ministry do spraw równości. Jest twarzą projektu dotyczącego związków partnerskich czy aborcji. Na tym polu Lewica jednak do tej pory nie odniosła żadnego sukcesu, a przecież są to dwa kluczowe obszary z punktu widzenia jej wyborców. Z tego powodu jak mówią nam politycy partii, jej szanse na start są mniejsze, a poza tym jak słyszymy, ona sama również nie pali się do tego, aby walczyć o prezydenturę. Jakimi kryteriami będzie kierować się partia przy wyborze kandydata?
REKLAMA
Politycy partii wskazują kryteria
- To musi być osoba autentyczna, wierząca w lewicowe poglądy, osoba, która potrafi je dowozić. W przeszłości popisała się sprawczością, potrafi realizować to o czym mówi. To musi być osoba odważna, która nie boi się debatować i prezentować naszych poglądów - wylicza Łukasz Michnik.
- Ktoś, kto bardzo dobrze kojarzy się wszystkim z lewicowymi wartościami i naszą wizją państwo. To musi być osoba, która ma za sobą sukcesy w budowaniu tej lewicowej przyszłości Polski - tak przyszłego kandydata bądź kandydatkę opisuje natomiast posłanka Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
Rozmówczyni portalu polskieradio24.pl ma nadzieję, że tym kandydatem będzie kobieta. - To również może być kandydat, bo jak równość to równość i mężczyźni także mogą reprezentować Lewicę. Aczkolwiek moje serce jest po stronie kandydatki - dodaje posłanka.
REKLAMA
Wszystkie najważniejsze partie ogłosiły już swoich kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Koalicję Obywatelską będzie reprezentował Rafał Trzaskowski, PiS Karol Nawrocki, Trzecią Drogę Szymon Hołownia, Konfederację Sławomir Mentzen, a Wolnych Republikanów Marek Jakubiak.
- Michał Fabisiak, polskieradio24.pl
REKLAMA