LM siatkarzy. Warta walczyła do końca. "Jurajscy Rycerze" wyrwali zwycięstwo po pięciosetowej batalii

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie pokonali na wyjeździe włoski Allianz Mediolan 3:2 (17:25, 25:20, 26:24, 19:25, 15:12) w trzeciej kolejce grupy C Ligi Mistrzów.

2024-12-03, 23:34

LM siatkarzy. Warta walczyła do końca. "Jurajscy Rycerze" wyrwali zwycięstwo po pięciosetowej batalii
Siatkarze Warty Zawiercie pozostają niepokonani w LM. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Obie drużyny nie poniosły wcześniej porażki w tej edycji LM, jednak gospodarze stracili punkt, wygrywając po tie-breaku z belgijskim Knack Roeselare. Włoski zespół miał być najtrudniejszym przeciwnikiem podopiecznych trenera Michała Winiarskiego w pierwszej fazie rozgrywek i we wtorkowy wieczór to potwierdził.

"Jurajscy Rycerze" na inaugurację wygrali w Sosnowcu z austriackim Hypo Tirol Innsbruck 3:0, później na wyjeździe - również bez straty seta – pokonali ekipę z Roeselare.

Ponieważ hala w Mediolanie nie była we wtorek dostępna, spotkanie zostało rozegrane w pobliskim Busto Arsizio.

Gospodarze od początku wysoko zawiesili poprzeczkę. Zaczęli od prowadzenia 6:2, 8:4. Rywale po asie Mateusza Bieńka co prawda wyrównali na 11:11, ale później znów "odjechała" drużyna trenera Roberto Piazzy. Trudny do zatrzymania był Ferre Reggers, zawiercianie nie potrafili się „wstrzelić” zagrywką. Prowadzenie mediolańczyków rosło, skończył tę partię asem Yacine Louati.

REKLAMA

Zupełnie inny przebieg miała druga partia. Warunki gry dyktowali wicemistrzowie Polski. Stosowali trudniejszą zagrywkę, sporo dało wejście na boisko atakującego Karola Butryna, a rywale częściej się mylili. Po ataku Aarona Russela "Jurajscy Rycerze" prowadzili 17:11 i już nie dali sobie zrobić krzywdy. Błędna zagrywka 40-letniego Mateja Kazijskiego zakończyła tę partię.

Bardzo zacięty i wyrównany był trzeci set. Bardzo często na tablicy wyników widniał remis, ostatecznie goście wygrali 26:24.

Kibice Aluronu mieli powody do zmartwienia po zmianie stron. Nie dość, że ich ulubieńcy nadal nie potrafili znaleźć recepty na rozpędzonego Reggersa, to jeszcze urazu – w dość kuriozalnych okolicznościach - nabawił się podstawowy rozgrywający zawiercian Miguel Tavares. Goniąc piłkę zderzył się z sędzią, upadł, a po udzieleniu mu pomocy przez masażystów został zmieniony.

Włosi doprowadzili do tie-breaka. Na boisko wrócił Tavares, zawodnicy trenera Piazzy nie byli już tak dokładni i kiedy Tommaso Barotto z zagrywki trafił w siatkę, sympatycy Aluronu CMC mogli odetchnąć z ulgą, bo goście wygrali 15:12.

REKLAMA

Ponieważ zawierciańska hala nie spełnia standardów europejskich rozgrywek, polska drużyna podejmuje rywali w sosnowieckim ArcelorMittal Park, tam też rozegra "domowe" mecze play-off PlusLigi.

W kolejnym meczu LM "Jurajska Armia" podejmie 18 grudnia Knack Roeselare.

Allianz Mediolan – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (25:17, 20:25, 24:26, 25:19, 12:15)

Allianz: Paolo Porro, Yacine Louati, Edoardo Caneschi, Ferre Reggers, Jordan Schnitzer, Matej Kazijski – Matteo Stafforini (libero) oraz Jacopo Larizza, Nicola Zonta, Damiano Catania, Tommaso Barrotto, Davide Gardini, Otsuka Tatsunori.

Aluron CMC: Miguel Tavares, Mateusz Bieniek, Bartosz Kwolek, Kyle Ensing, Jurij Gladyr, Aaron Russell – Luke Perry (libero) oraz Jakub Nowosielski, Adrian Markiewicz, Patryk Łaba.

REKLAMA

Czytaj także:

JK/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej