Plaga podpaleń bankomatów i banków w Rosji. Najpierw włamują się na konta, a potem szantażują

Niezależne rosyjskie media donoszą o prawdziwej pladze podpaleń banków oraz bankomatów. To efekt działań hakerów, którzy włamują się na konta, a następnie żądają podpaleń w zamian za zwrot pieniędzy.

2024-12-23, 12:19

Plaga podpaleń bankomatów i banków w Rosji. Najpierw włamują się na konta, a potem szantażują
Rosja mierzy się z plagą podpaleń. Za wszystkim mają stać hakerzy, którzy szntażują ludzi. Foto: X

Podpalają, aby odzyskać pieniądze. Są szantażowani

Sprawę opisuje m.in. Radio Svoboda, które ustaliło, że poszczególne osoby padają ofiarami hakerskich włamań na konta bankowe. Następnie są zmuszane do dokonywania podpaleń placówek banków, bankomatów, lub innych wskazanych obiektów, za co mają otrzymać swoje pieniądze z powrotem. 

Tylko w weekend w samej Moskwie i obwodzie moskiewskim odnotowano kilkanaście przypadków podpaleń. To jednak nie wszystko, ponieważ takie same przypadki miały miejsce również w innych częściach Rosji - m.in. w Jekaterynburgu czy Sankt Petersburgu. Tam zresztą odnotowano także próbę podpalenia radiowozu. Sprawczyniami okazały się dwie starsze kobiety. 

Jak ustalił portal "Bumaga", wszyscy podpalacze działali na zlecenie telefonicznego szantażysty. Radio Svoboda przypomniało z kolei o podpaleniach rosyjskich komisariatów wojskowych, do których dochodziło po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji na Ukrainę. 

Podobne przypadki miały zresztą miejsce na policyjnych posterunkach, biurach putinowskiej partii Jedna Rosja, czy budynkach lokalnej administracji. Obrońcy praw człowieka ustalili, że do tej pory wszczęto w podobnych sprawach ponad 500 postępowań karnych.

REKLAMA

Rosjanie chcą zakończenia wojny?

Ambasador Polski w Rosji Krzysztof Krajewski powiedział Polskiemu Radiu, że coraz większa część rosyjskiego społeczeństwa ma wątpliwości co do wojny. Ma to swoje odzwierciedlenie w sondażach opinii publicznej, w których coraz większy odsetek opowiada się za jak najszybszym zakończeniem konfliktu. Do Rosjan zaczyna docierać, że tysiące młodych ludzi ginie na wojnie. 

Jeśli Rosja nie powstrzyma swoich działań wojennych, to myślę, że możemy być świadkami konfliktu, które będzie na naszym kontynencie dalej problemem pociągającym za sobą tysiące ofiar - ocenił Krajewski.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej