Premier League. Guardiola chce wyprowadzić Manchester City z kryzysu. "Spróbujmy jeszcze raz"

Pep Guardiola trener piłkarzy Manchesteru City przeżywa najgorszy okres w karierze pod względem wyników. Nic na razie nie wskazuje na to, że były szkoleniowiec Barcelony i Bayernu straci pracę. - Nie poddam się - stanowczo deklaruje.

2024-12-28, 21:38

Premier League. Guardiola chce wyprowadzić Manchester City z kryzysu. "Spróbujmy jeszcze raz"
Pep Guardiola zamierza walczyć o to, by Manchester City wrócił na właściwe tory. Foto: PAP/EPA/PETER POWELL

Premier League. Guardiola nie zamierza opuszczać Manchesteru City

Pep Guardiola nie ma zamiaru opuszczać Manchesteru City, ale zamiast tego powiedział, że jest zdeterminowany, aby powstrzymać spektakularny upadek jednej z najbardziej utytułowanych drużyn Anglii. W przededniu wyjazdu do Leicester na spotkanie 19. kolejki Premier League kataloński trener powiedział, że chce "odwrócić dynamikę”.

W ostatnich 13 meczach we wszystkich rozgrywkach "Obywatele" przegrali dziewięć razy i wygrali tylko jeden mecz. Spadli na 7. miejsce w tabeli Premier League, tracą do prowadzącego Liverpoolu 14 punktów. W Lidze Mistrzów Manchester City, który 22 stycznia pojedzie na mecz z Paris Saint-Germain, również nie zachwyca formą. Zajmuje 22. miejsce na dwie kolejki przed końcem fazy ligowej, w której 24 najlepszych zespołów będzie kontynuować rywalizację.

- Będę próbować. Czasami myślisz, że zła passa skończy się szybciej, ale czasami zajmuje to więcej czasu. Nie poddam się. Chcę tu być – powiedział Guardiola.

REKLAMA

Hiszpan wywalczył piętnaście głównych trofeów z City, w tym sześć tytułów mistrza Anglii w siedem lat, triumfował także w Lidze Mistrzów. Niedawno przedłużył kontrakt do 2027 roku.

Szkoleniowiec za złe wyniki nie chce usprawiedliwiać się plagą kontuzji w zespole. Laureat Złotej Piłki, Rodri, wraca do zdrowia po urazie kolana. Kłopoty ze zdrowiem mają Ruben Dias, John Stones, Ederson, Kyle Walker, Jack Grealish i Matheus Nunes. Rozczarowuje norweski napastnik Erling Haaland, który w ostatnim meczu ligowym nie wykorzystał rzutu karnego z Evertonem i strzelił tylko jednego gola w poprzednich siedmiu występach.

- Nie zostałem wychowany w taki sposób, żeby narzekać i szukać winnych. To się zdarza, takie jest życie, taka jest piłka nożna, więc spróbujmy jeszcze raz – powiedział, nawiązując do poprzednich sukcesów.

- Co trzy dni odbywał się mecz i było zwycięstwo. Zwycięstwo przez wiele miesięcy, wiele lat. Teraz musimy zrobić to samo - podsumował.

REKLAMA

Czytaj także:

Żródło: PAP/ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej