Steinbach: zbrodnie Hitlera nie wystarczają, by usprawiedliwić wypędzenia

W Berlinie odbyło się doroczne przyjęcie zorganizowane przez Związek Wypędzonych (BdV).

2011-04-06, 06:10

Steinbach: zbrodnie Hitlera nie wystarczają, by usprawiedliwić wypędzenia
Erika Steinbach. Foto: (fot. DPA Karlheinz Schindler)

Posłuchaj

Doroczne przyjęcie zorganizowane przez Związek Wypędzonych - relacja Wojciecha Szymańskiego
+
Dodaj do playlisty

Szefowa BdV Erika Steinbach powtórzyła, że przesiedleń Niemców z Europy Środkowej nie można usprawiedliwiać zbrodniami Hitlerowców.

Steinbach powiedziała w przemówieniu, że "wzdłuż i wszerz" i "przepraszającym tonem" mówi się w kontekście wypędzeń o przyczynach i skutkach.

-  Bez narodowego socjalizmu nie byłoby masowych wypędzeń Niemców, ale sama hitlerowska polityka przemocy nie jest wystarczającym uzasadnieniem - oceniła.

- W przeciwnym razie wypędzona musiałaby zostać także znacząca niemiecka grupa narodowościowa w Belgii. Tam również były masakry, porównywalne z tą w Lidicach (w Czechach). Przykładem jest mała miejscowość Vinkt - mówiła Steinbach.

W maju 1942 r. Niemcy rozstrzelali w czeskiej wiosce Lidice ponad 170 Czechów. W Vinkt niedaleko Gandawy z rąk niemieckich żołnierzy zginęło 86 cywilów.

- W każdej rodzinie były ofiary. I Belgia została tak samo napadnięta przez Niemcy jak Polska - powiedziała szefowa BdV.

Dodała, że do "ekscesów nazistów" dochodziło także we Francji.

- Dlaczego zatem mieszkańcy Kraju Saary nie zostali wypędzeni przez Francję? Kraj Saary również znajdował się pod administracją francuską po 1945 r., tak jak wschód Rzeszy niemieckiej był pod polską i rosyjską administracją - dodała Steinbach.

Jej zdaniem, dobrze się stanie, jeśli planowane w Berlinie centrum muzealno-dokumentacyjne na temat wysiedleń Niemców uwzględni również kontekst historyczny sięgający do czasów przed wybuchem II wojny światowej, a nawet nastaniem reżimu narodowosocjalistycznego.

- Jestem przekonana, że zgodne z prawdą podejście do losów i faktów historii europejskiej szybciej uzmysłowi wszystkim, iż narody Europy żyją na wspólnym fundamencie oraz że wiedza o tym, co łączy, ułatwi przezwyciężenie okropieństw z przeszłości - oświadczyła szefowa BdV.

Na uroczystość, wbrew zapowiedziom, nie przybyła kanclerz Niemiec Angela Merkel - ze względu na badanie kolana, operowanego w zeszłym tygodniu. Obecny był minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich. 

IAR,PAP,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej