Braun skomentował usunięcie z sali obrad PE. "Niektóre ofiary są równiejsze"

Grzegorz Braun stwierdził, że nie zakłócił posiedzenia Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Europoseł Konfederacji przekonuje, że jedynie "uzupełnił" je, domagając się modlitwy za ofiary izraelskiej interwencji w Strefie Gazy. 

2025-01-29, 16:15

Braun skomentował usunięcie z sali obrad PE. "Niektóre ofiary są równiejsze"
Grzegorz Braun został usunięty z sali obrad PE. Foto: PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

Przewodnicząca PE Roberta Metsola nakazała w środę wyprowadzić z sali obrad europosła Konfederacji Grzegorza Brauna. Podczas minuty ciszy w intencji ofiar Holokaustu, Polak wezwał do modlitwy także w intencji zabitych w ofensywie w Strefie Gazy, co zostało potraktowane jako zakłócanie obrad. 

"Nie »zakłóciłem« (obrad PE - red.), uzupełniłem - wezwaniem do modlitwy za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie" - napisał w mediach społecznościowych Braun. "Wykluczony z obrad przez Przewodniczącą PE⁩ podzieliłem się uwagą, że najwyraźniej wszystkie ofiary są równe, ale niektóre równiejsze" - dodał polityk we wpisie na X. 

Nie tylko usunięcie z sali. Kary finansowe dla Brauna

Grzegorz Braun ma zostać ukarany finansowo. Musi się liczyć z utratą diet. Dziennie wynoszą one ponad 300 euro. Jeśli pozbawiony zostanie ich przed dwa miesiące, to straci około 20 tysięcy euro.

Czytaj także: 

To pierwszy przypadek w historii, by deputowany zakłócił specjalną sesję Parlamentu Europejskiego upamiętniającą ofiary Holokaustu.

REKLAMA

Źródła: x/Polskie Radio/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej