Magnus Carlsen domaga się dymisji szefa FIDE. Dworkowicz odpowiada gwieździe

Dworkowicz wierzy w porozumienie

FIDE nie doszła do porozumienia ze stowarzyszeniem, którego jednym z założycieli jest Carlsen, odnośnie rozgrywania nowego cyklu, mającego wyłaniać czempiona globu w konwencji "Freestyle Chess Tour", zwanymi także szachami Fischera lub szachami 960.

To zaproponowana przez amerykańskiego mistrza świata Roberta Fischera odmiana królewskiej gry, w której w punkcie wyjściowym figury są umieszczone losowo na pierwszej i ósmej linii (piony są ustawione normalnie). Nie wymaga ona od uczestników głębokiej znajomości teorii debiutów, tylko właściwego reagowania na różne w każdym pojedynku sytuacje na szachownicy.

Carlsen, pozyskawszy sponsorów, organizuje w tej dyscyplinie wysoko płatne turnieje z udziałem zarówno amatorów, jak i czołowych arcymistrzów. Chciałby wyłaniać także mistrza świata, na co nie zgadza się FIDE. Rozmowy zakończyły się fiaskiem, gdyż stowarzyszenie Norwega nie zaakceptowało kwoty żądanej przez federację za wydanie zgody.

FIDE poprosiła zawodników, aby do godziny 18 we wtorek podpisali zobowiązanie, że nie będą brali udziału w tych rozgrywkach, jeśli chcą uczestniczyć w koordynowanym przez nią dotychczasowym cyklu wyłaniania mistrza świata w szachach.

- Magnus nieprawidłowo zrozumiał nasze intencje i treść rozmów, które działacze FIDE prowadzili z zawodnikami. Jestem daleki od tego, aby wszczynać jakąkolwiek wojnę z graczami. Jestem gotowy prowadzić z nimi otwarty dialog, a wtedy na pewno dojdziemy do porozumienia - powiedział Dworkowicz.

• Szachy mają nowego króla. Gukesh Dommaraju najmłodszym mistrzem świata w historii. Ogromna pomoc Polaków
• Skandal w Rosji. Szachistka chciała otruć rywalkę. Wszystko nagrały kamery
• Polka mistrzynią Europy w szachach! Wielki sukces Aleksandry Malcewskiej

Źródło: PAP/BG