Pożar zabytkowej hali w Gdańsku, strażacy walczyli całą noc. Spłonęły tysiące rowerów elektrycznych i akumulatorów

Pożar objął dwie trzecie hali dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. W nocy ogień został opanowany, trwa dogaszane pogorzeliska. Na miejscu nadal pracuje 20 zastępów straży - przekazał o poranku  rzecznik prasowy Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej kapitan Jakub Friedenberger. Zalecił, by cały czas trzymać się alertów - RCB ostrzegło mieszkańców, że nie należy otwierać okien, bo dym może być toksyczny.

2025-02-06, 07:30

Pożar zabytkowej hali w Gdańsku, strażacy walczyli całą noc. Spłonęły tysiące rowerów elektrycznych i akumulatorów
Strażacy dogaszają pożar zabytkowej hali w Gdańsku. Foto: PSP

Pożar w Gdańsku

Służby zostały poinformowane o pożarze w środę po godz. 13. Akcja gaśnicza była trudna, a strażacy nie mogli wejść do środka spalonych hal. Wewnątrz znajdowało się około 1300 elektrycznych rowerów i 1000 akumulatorów. Wiadomo, że skala zniszczeń jest bardzo duża.

- Cała hala to 25 tys. metrów kwadratowych i ok. dwie trzecie powierzchni uległo spaleniu - powiedział Jakub Friedenberger. 

Posłuchaj

Rzecznik prasowy Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej kapitan Jakub Friedenberger: trwa dogaszanie hali (Polskie Radio) 0:23
+
Dodaj do playlisty

Wskazał, że teraz strażacy na obrzeżach hali przerzucają zgliszcza i zalewają wodą, aby ugasić ewentualne zarzewia pod elementami konstrukcyjnymi. 

Doszło do częściowego zawalenia dachu. Przed przyjazdem służb budynek opuściło ok. 60 osób. 

REKLAMA

- Prawdopodobnie nikt nie został poszkodowany, bo mamy informację, że wszyscy pracownicy zdążyli wyjść na zewnątrz - mówił rzecznik gdańskiej straży brygadier Jacek Jakóbczyk. 

Później okazało się, że jeden z mężczyzn, który próbował ratować mienie z pożaru, po kilku godz. od rozpoczęcia akcji gaśniczej zgłosił się do ratowników, mówiąc im, że słabo się czuje. Został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala na dalszą obserwację.

Zastępca komendanta pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Marian Hinca relacjonował w czasie akcji, że na miejscu pracuje około 150 strażaków PSP i OSP. - Staramy się ograniczyć rozprzestrzenianie pożaru na kolejne części hali, mamy niesprzyjające warunki pogodowe, szybko zmienia się kierunek i siła wiatru - tłumaczył. W akcję zaangażowano robota gaśniczego i drona z kamerą termowizyjną.

REKLAMA

Płonie zabytkowy magazyn Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego

W mediach społecznościowych mieszkańcy Gdańska publikowali zdjęcia gęstej chmury dymu, która unosi się nad miastem.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert z ostrzeżeniem, aby nie otwierać okien, ponieważ dym może być toksyczny. "Zamknij okna. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru w promieniu 1 km" - apeluje RCB.

Wcześniej mieszkańców ostrzegło Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku. Zaapelowano także, aby unikać wychodzenia na zewnątrz

REKLAMA

Pożar  

Rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Marcin Tymiński poinformował, że budynek dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego został wpisany do rejestru zabytków w 2002 roku. Podał, że oględziny inspektorów urzędu odbędą się po zakończeniu akcji gaśniczej, prawdopodobnie w piątek.

Przyczyny pożaru ustalą policjanci i biegły z zakresu pożarnictwa.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/TVN24/ak/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej