Rosjanie porozumieli się z USA. Uwolnili więzionego Amerykanina

Rosjanie uwolnili Amerykanina

Do uwolnienia amerykańskiego więźnia doprowadził Steven Witkoff, specjalny wysłannik Białego Domu, który udał się do Rosji, aby prowadzić negocjacje. "Prezydent Donald Trump, Steven Witkoff i doradcy prezydenta wynegocjowali ustalenia, które są wyrazem dobrej woli ze strony Rosjan i znakiem, że zmierzamy we właściwym kierunku, aby zakończyć brutalną i straszliwą wojnę w Ukrainie" - stwierdził Mike Waltz w oświadczeniu, cytowanym przez Reutersa.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego podkreślił, że "Steven Witkoff opuszcza rosyjską przestrzeń powietrzną wraz z Marcem Fogelem, Amerykaninem zatrzymanym przez Rosję". Już dziś wieczorem pan Fogel będzie na amerykańskiej ziemi, wśród rodziny i bliskich - zaznaczył Waltz.

Skazany na 14 lat więzienia

Marc Fogel jest byłym pracownikiem ambasady USA oraz nauczycielem w angielskojęzycznej szkole w Moskwie. W sierpniu 2021 r. zatrzymano go na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo z 17 gramami marihuany w bagażu. Mężczyzna tłumaczył, że używa marihuany w celach medycznych, jednak rosyjscy śledczy nie dali mu wiary. Fogel został skazany na 14 lat więzienia za przemyt narkotyków.

Reuters przypomniał, że Fogel został pominięty "w historycznej wymianie więźniów z sierpnia 2024 r., w której wzięło udział 24 osadzonych". Wtedy 16 więźniów wysłano z Rosji na Zachód, w tym reportera "Wall Street Journal" Evana Gershkovicha, ośmiu zaś odesłano z Zachodu do Rosji. - To był najmroczniejszy i najbardziej bolesny okres w naszym życiu. Ale dzisiaj zaczynamy wracać do zdrowia - powiedziała rodzina Marca Fogela.

W oświadczeniu Białego Domu nie wskazano, czy USA musiały pójść na ustępstwa (a jeśli tak - na jakie?), aby uwolnić swojego obywatela z rosyjskiego więzienia.

• Wymiana więźniów między USA a Chinami. Amerykanie wracają po latach za kratami
• "Jak w sensacyjnym filmie". Największa wymiana więźniów od czasów zimnej wojny
• Więźniowie Izraela wracają do domów. Uwolniono głównie kobiety i dzieci

Źródła: Polskie Radio/Reuters/PAP/łl