Mało wody w Jeziorze Czorsztyńskim. Oto co się ukazało
Ruiny i fundamenty domów dawnej, zalanej wsi Maniowy, wyburzonej w latach 90. XX wieku podczas budowy zapory w Niedzicy, odsłonił niski poziom wody w Jeziorze Czorsztyńskim. Hydrolog Jerzy Stypuła uważa, że nie ma powodu do obaw. Wskazał jednak na małą ilość śniegu w Tatrach, który zasili górskie potoki wiosną.
2025-02-13, 14:06
Jezioro Czorsztyńskie odsłoniło ruiny wsi Maniowy
Zbiornik Jeziora Czorsztyńskiego ma 9 km długości i średnio 1,3 km szerokości. Kierownik działu hydrologicznego Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica inż. Jerzy Stypuła zwrócił uwagę, że obecny poziom lustra wody jest niższy od normalnych wskazań o 3-4 metry.
- Dopływy do zbiornika są teraz na poziomie niemal 8,5 metra sześciennego na sekundę, a odpływ z zapory wynosi 9 metrów sześciennych na sekundę. W historii notowaliśmy niższe przypływy, nawet 4,5 metra sześciennego na sekundę - powiedział PAP inż. Stypuła.
REKLAMA
Hydrolog wyjaśnił, że zapora musi wypuszczać przynajmniej 9 metrów sześciennych wody na sekundę, aby mogły pracować turbiny prądotwórcze. Obecnie wysokość lustra wody w zbiorniku to 525 m n.p.m., a minimalny poziomu piętrzenia wody w Zbiorniku Czorsztyńskim wynosi 510 m n.p.m., natomiast zazwyczaj poziom wody to 528–529 m n.p.m.
Hydrolodzy czekają na topnienie śniegu w Tatrach
Jego zdaniem zbiornik powinien "odbudować się" na wiosnę, w okresie topnienia śniegu w Tatrach. - Martwimy się jedynie o to, że jest susza i nie ma porządnej zimy z opadami śniegu, natomiast nie ma powodu do alarmu. To naturalny proces przyrodniczy i od 1997 roku, kiedy zbiornik został zapełniony, nie notowaliśmy alarmująco niskich poziomów - poinformował hydrolog. Przypomniał, że do tej pory najniższy poziom lustra wody w zbiorniku wynosił 514 m n.p.m.
Jerzy Stypuła przekazał, że w miarę możliwości wody będą piętrzone, aby na okres letni zapewnić funkcjonowanie turystycznych przepraw promowych na Jeziorze Czorsztyńskim oraz umożliwić flisackie spływy przełomem Dunajca. - Wiosna nie zapowiada się szczególnie mokro i jest obawa, żeby zbiornik odbudować do celów turystycznych - dodał jednak.
REKLAMA
Budowę zbiornika wodnego w Dolinie Dunajca i zapory w Niedzicy rozpoczęto pod koniec lat 60. XX wieku, ale plany regulacji tej rzeki były już przed wybuchem I wojny światowej. Inwestycja została zakończona w 1997 r. W wyniku zalania Doliny Dunajca powstało Jezioro Czorsztyńskie. Całkowicie zalana została wieś Maniowy, a setki ludzi zostało przesiedlonych do nowo wybudowanej wsi nad brzegiem jeziora.
Czytaj także:
- Poznań. Jezioro Maltańskie bez wody. Oto, co znaleziono na dnie
- Zorza polarna nad Polską. Zdjęcia robią furorę w sieci
- Duży pożar na Podkarpaciu, kilkanaście hektarów w ogniu. To było podpalenie?
Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/kor
REKLAMA