Pożar w Bieszczadach. Karczma Wilcza Jama stanęła w ogniu

W Smolniku w pow. bieszczadzkim wybuchł pożar karczmy. Z ogniem walczy blisko 100 strażaków. Nie ma informacji o poszkodowanych. Pożar został ugaszony, ale dogaszanie jego zarzewi może jeszcze potrwać kilka godzin - mówi w rozmowie z Portalem PolskieRadio24.pl bryg. Marcin Betleja z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.

2025-03-05, 12:15

Pożar w Bieszczadach. Karczma Wilcza Jama stanęła w ogniu
W gaszenie pożaru zaangażowano 100 strażaków różnych jednostek. Foto: KW PSP Rzeszów

Zapalił się dach drewnianej gospody

- Pożar gospody w Smolniku drewnianego budynku został opanowany. Ogień i pożar nie rozprzestrzeniają się - informuje bryg. Marcin Betleja. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze drewnianej gospody Wilcza Jama w środę przed godz. 8. - Spłonął praktycznie cały dach oraz poddasze budynku, o wymiarach około 40 na 20 metrów - przekazał nam rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.


Posłuchaj

Bryg. Marcin Betleja z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie o pożarze w Smolniku 0:49
+
Dodaj do playlisty

 

Na miejsce zostało zadysponowany w sumie 27 zastępów Straży Pożarnej. Z ogniem walczyło ponad 100 strażaków z powiatów: bieszczadzkiego, sanockiego, krośnieńskiego i przemyskiego. Do zdarzenia została również wysłana grupa operacyjna podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP. Na razie nie wiadomo co mogło spowodować pożar.

Walkę z ogniem utrudniała drewniana konstrukcja

Bryg. Marcin Betleja zaznaczył, że akcja była trudna, ze względu na drewnianą konstrukcję budynku. - To budynek drewniany dach kryty gontem. Na szczęście nikomu się nie stało. Nikt nie został ranny. Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane, zostaną ustalone - powiedział.

REKLAMA

Pracę rozbiórkowe oraz dogaszanie ewentualnych zarzewi mogą potrwać jeszcze przez kilka najbliższych godzin.

Czytaj także:

Źródło: Radio Rzeszów/PAP/pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej