Siatkarki Budowlanych nie dały rady faworytkom. Trzysetowa porażka w ćwierćfinale LM
Siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź przegrały we własnej hali z wicemistrzem Włoch Savino Del Bene Scandicci 0:3 (22:25,22:25, 21:25) w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń. Rewanż we Włoszech za tydzień.
2025-03-05, 20:06
Siatkarki Budowlanych po raz pierwszy w historii łódzkiego klubu stanęły przed szansą awansu do Final Forur Ligi Mistrzyń.
Włoska potęga stanęła na drodze
O jedno z czterech miejsc w turnieju finałowym w Stambule rywalizują jednak z przeciwnikiem z najwyższej półki kobiecej siatkówki. Zespół ze Scandicci naszpikowany jest bowiem reprezentantkami kilku krajów, a jego grą kieruje utytułowana Serbka Maja Ognjenović.
O sile prowadzonej przez Marco Gaspariego drużyny świadczy fakt, że jako jedyna z całej stawki nie straciła ani jednego seta w fazie grupowej.
Początek mógł dać nadzieję
Początek meczu w Łodzi dla kibiców gospodyń był obiecujący. Podopieczne trenera Macieja Biernata nie przestraszyły się faworyta i podjęły walkę. Pierwszy set był bardzo wyrównany, a nawet po atakach Pauliny Damaske miejscowe prowadziły 16:14.
Z kolei po asie serwisowym Karoliny Drużkowskiej było 21:21. Końcówka należała jednak do wicemistrzyń Włoch, wśród których wyróżniała się Ekaterina Antropova. Włoska atakująca w pierwszym secie zdobyła 10 punktów, w tym ostatni w tej części spotkania.
REKLAMA
Dobra gra nie wystarczyła
Łodzianki dobrą grę kontynuowały w drugiej partii. Od jej początku przejęły inicjatywę i odskoczyły rywalkom na kilka punktów. Po ataku Serbki Jeleny Blagojević prowadziły 6:3, a po trzech skończonych piłkach przez Damaske było 12:6. Z czasem jednak do gry gospodyń wdarła się nerwowość, dzięki czemu siatkarki z Toskanii szybko odrobiły straty.
Do remisu 15:15 doprowadziła Brazylijka Ana Carolina, a później gra toczyła się punkt za punkt. Po 20 punkcie znów swoje duże możliwości zaprezentowały Carolina, Amerykanka Kara Bajema i Antropowa, która kolejnym skutecznym atakiem skończyła seta.
Faworytki wygrały w trzech setach
W trzeciej odsłonie to zawodniczki Budowlanych musiały odrabiać straty, bo na jej początku przegrywały 5:9 i wydawało się, że Savino Del Bene kontroluje boiskowe wydarzenia. Po atakach Damaske było 11:11 i 14:14, ale faworytki przezwyciężyły kryzys i znów objęły trzypunktowe prowadzenie (20:17).
Po autowym ataku Damaske przyjezdne miały piłkę meczową, a spotkanie zakończyła Amerykanka Lindsey Ruddins.
Najlepszą zawodniczką meczu (MVP) wybrano rozgrywającą włoskiej drużyny Maję Ognjenović.
Rewanż we Włoszech zaplanowano w następną środę (godz. 18). Turniej finałowy odbędzie się w Stambule w dniach 3-4 maja.
PGE Grot Budowlani Łódź - Savino Del Bene Scandicci 0:3 (22:25, 22:25, 21:25).
PGE Grot Budowlani Łódź: Jelena Blagojević, Paulina Damaske, Terry Enweonwu, Alicja Grabka, Dominika Sobolska-Tarasova, Sasa Planinsec - Justyna Łysiak (libero) oraz Karolina Drużkowska, Ewelina Wilińska, Afedo Manyang.
Savino Del Bene Scandicci: Britt Herbots, Linda Nwakalor, Ekaterina Antropova, Kara Bajema, Ana Carolina da Silva, Maja Ognjenović - Brenda Castillo (libero) oraz Lindsey Ruddins, Emma Graziani.
- To tam Polacy powalczą o medale. Znamy organizatora turnieju finałowego Ligi Narodów
- Wrównana walka, a potem dominacja. Siatkarki Developresu z Pucharem Polski
- Mistrz świata kończy karierę. Andrzej Wrona zwrócił się do fanów
Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP, empe
REKLAMA
REKLAMA