Sensacyjne odkrycie z czasów wojny. Sztandar ukryty w bańce po mleku
Członkowie Sochaczewskiej Grupy Odkrywców Historii dokonali niezwykłego odkrycia. W okolicach Iłowa na łące obok zabudowań gospodarczych znaleźli metalową kankę po mleku, w której ukryty był sztandar 68 Wrzesińskiego Pułku Piechoty.
2025-03-12, 13:30
- W niedzielę (9 marca - przyp. red.) odebrałem telefon od członka grupy odkrywców historii, że znaleźli metalową bańkę z zawartością, która wskazuje na to, że może to być sztandar - opowiedział PAP p.o. dyrektor Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą Radosław Jarosiński.
Niezwłocznie znalezisko trafiło do sochaczewskiego muzeum. - Niestety, my nie jesteśmy w stanie wykonać konserwacji takich przedmiotów - wyjaśnił dyrektor.
Zaznaczył, że najbliższym i najbardziej adekwatnym muzeum, które dysponuje odpowiednimi warunkami do zakonserwowania tego płatu sztandaru, jest Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Dlatego do tej właśnie placówki znalezisko trafiło w poniedziałek.
Kolejny skarb sochaczewskiego muzeum
We wtorek (11 marca) odbyło się przekazanie i otwarcie metalowej bańki, z której wyciągnięto płachtę sztandaru i fragmenty prawdopodobnie kurtki mundurowej.
REKLAMA
- Okazało się, że jest to płat sztandarowy 68 Pułku Piechoty, a tak się składa, że grot od tego sztandaru znajduje się w sochaczewskim muzeum - zaznaczył Radosław Jarosiński.
Przypuszczano, że może to być sztandar 37 Pułku Piechoty, ponieważ relacje wskazywały na to, że w okolicach Iłowa, gdzie znaleziono kankę, miał być ukryty. - Jednak po otwarciu pojemnika spotkała nas niespodzianka - dodał.
Dyrektor Radosław Jarosiński chciałby, aby po konserwacji płat sztandaru wrócił do sochaczewskiego muzeum. Zaznaczył, że w kolekcji muzeum jest jeszcze sztandar 59 Pułku Piechoty, który też został znaleziony (w Kampinosie w 1984 roku). Artefakt ten również został poddany długotrwałej konserwacji.
- Jest to jeden z najcenniejszych naszych zabytków, które mamy na ekspozycji. Ten znaleziony teraz byłby drugim, równie cennym – podkreślił.
REKLAMA
Konserwacja zajmie co najmniej kilka lat
Jakub Wojewoda z Muzeum Wojska Polskiego, zastępca przewodniczącego rady miejskiej Sochaczewa, zwrócił uwagę, że 68 Pułk Piechoty walczył bezpośrednio o Sochaczew. - To ważne znalezisko dla miasta związane z walkami o Sochaczew, który bohatersko bronił się w 1939 roku. Wszystko się łączy w jedną historię - zaznaczył. Jak przypomniał, pomnik żołnierzy tego pułku jest na cmentarzu w Sochaczewie-Trojanowie.
Sam sztandar, ocenił Jakub Wojewoda, jest w niezłym stanie. - Najważniejsze, że jest w całości. Natomiast prace konserwacyjne potrwają co najmniej kilka lat - dodał.
Był świętością dla tego, kto go schował
11 marca specjaliści z Pracowni Konserwacji Tkanin Muzeum Wojska Polskiego otworzyli odnalezioną kankę i wyjęli skrywany w niej płat materiału. Nie było wątpliwości, że jest to sztandar 68 Wrzesińskiego Pułku Piechoty. Na materiale widnieją wyszyte numery pułku, także orzeł.
Na miejscu obecni wówczas byli również znalazcy z Sochaczewskiej Grupy Odkrywców Historii: Daniel Wylot, Hubert Pietrzak, Krzysztof Kwiatkowski i Krzysztof Krystosiak.
REKLAMA
W rozmowie z PAP jednogłośnie potwierdzili, że było to przypadkowe znalezisko. - Pamiętaliśmy, że toczyły się tu ciężkie boje we wrześniu 1939 roku. I czasami takie przypadkowe znaleziska się zdarzają - powiedział Daniel Wylot.
Krzysztof Kwiatkowski dodał, że na tym terenie wszędzie można znaleźć pozostałości i ślady po bitwach i potyczkach.
- Po otwarciu bańki okazało się, że coś jest w środku. To mogłyby być jakieś szmaty, mógł być to na przykład mundur. Ale zobaczyliśmy frędzle i złote hafty. Wtedy wiedzieliśmy już, że znaleźliśmy sztandar - podkreślił Krzysztof Krystosiak.
- Widać, że był świętością dla tego, kto go schował. Sztandar został zawinięty i na jakiś czas dobrze zabezpieczony. Gruba blaszana kanka, zaczopowana drewnem i zalana smołą – uzupełniał relację z tego niezwykłego odkrycia Hubert Pietrzak.
REKLAMA
68 Wrzesiński Pułku Piechoty
Stowarzyszenie Sochaczewska Grupa Odkrywców Historii powstało w 2019 roku, obecnie liczy 50 osób. Prowadzi akcję "Powrót do domu" - stara się odnajdywać zagubione nieśmiertelniki żołnierzy września 1939 roku i oddawać je rodzinom.
Początki 68 Wrzesińskiego Pułku Piechoty sięgają stycznia 1919 roku. Był wówczas wymieniany jako 1 Pułk Rezerwy Strzelców Wielkopolskich. Od 15 marca 1919 roku nosił nazwę 10 Pułku Strzelców Wielkopolskich. Ostateczną nazwę – 68 Pułk Piechoty - otrzymał 1 lutego 1920 roku.
28 maja 1928 roku we Wrześni prezydent RP Ignacy Mościcki wręczył pułkowi chorągiew, wspólny dar mieszkańców powiatu wrzesińskiego, konińskiego, kolskiego, słupeckiego oraz miasta Wrześni. Chorągiew została wykonana przez zakład Sióstr Magdalenek w Warszawie. Na płacie umieszczono m.in. herby wymienionych miast powiatowych.
W roku 1939 pułk wszedł w skład 17 Dywizji Piechoty – uczestniczył w wojnie obronnej 1939 roku aż do 28 września i kapitulacji Warszawy.
REKLAMA
Źródła: Polskie Radio, PAP/jp/kor
REKLAMA