Poseł Gramatyka o sprawie Skrzypek. "W nieprzyzwoity sposób robi się z tego politykę"

- Próbuje się wykreować na tym tragicznym wydarzeniu mit związany z bezpośrednim wpływem przesłuchania na śmierć tej kobiety i wykorzystać to bezwzględnie dla realizowanej przez siebie polityki - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Gramatyka (Polska 2050).

Barbara Skrzypek była w prokuraturze w środę 12 marca, odpowiadała na pytania w sprawie niedoszłej budowy "dwóch wież" przez spółkę Srebrna. Zmarła natomiast w sobotę 15 marca. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz inni politycy partii zasugerowali, że była to konsekwencja przesłuchania. - Mamy w Polsce demokrację walczącą i mamy pierwszą ofiarę śmiertelną demokracji walczącej - powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

• Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w środę (19.03) o godz. 8:07 był wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka (Polska 2050)

"Tworzy się kolejny mit"

Michał Gramatyka odniósł się do komentarzy polityków sugerujących związek między śmiercią Barbary Skrzypek a jej przesłuchaniem. Jak stwierdził, opozycja wykorzystuje to wydarzenie do celów politycznych. - W kompletnie nieprzyzwoity sposób zrobiono z tego wydarzenia politykę. Widzę, że tworzy się kolejny mit. Tak jak swego czasu wykreowano mit smoleński, tak teraz próbuje się wykreować na tym tragicznym wydarzeniu mit związany z bezpośrednim wpływem przesłuchania na śmierć tej kobiety i wykorzystać to bezwzględnie dla celów realizowanej przez siebie polityki. Pewnie jest jakaś grupa osób, które w to wierzą, ja w to nie wierzę - podkreślał.

Posłuchaj

Posłuchaj

Michał Gramatyka o sprawie Barbary Skrzypek (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:59

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Polityk dodał, że gdyby Barbara Skrzypek miała możliwości korzystania z pomocy pełnomocnika, nie byłoby dziś tak wielu dyskusji wokół sprawy jej przesłuchania. - Odpadłyby te wszystkie pola ataku, które dzisiaj bezlitośnie wykorzystuje opozycja - zauważył. Jak zaznaczył, przesłuchanie odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami, a treść protokołu nie budzi wątpliwości.

Gość audycji zaznaczył, że w Polsce powinniśmy dążyć do modelu, w którym prokuratura jest całkowicie apolityczna. - Na sprawie pani Barbary Skrzypek cierpią tysiące prokuratorów, którzy codziennie robią bardzo dobrą robotę w prokuraturach, prowadzą postępowania, dbają o to, by Polki i Polacy byli bezpieczni. Oni na tym cierpią, bo kreuje się obraz prokuratury zarządzanej przez polityków, a to nie jest prawda - podkreślał.

• Śmierć Barbary Skrzypek. Kamiński: Kaczyński uprawia haniebną narrację

Sekcja zwłok wykazała, że Barbara Skrzypek zmarła z powodu rozległego zawału. Nie stwierdzono obrażeń mechanicznych, które mogłyby mieć wpływ na zgon. Wcześniej prokuratura opublikowała protokół przesłuchania Barbary Skrzypek. Przesłuchanie prowadziła prokurator Ewa Wrzosek. Uczestniczyli w nim także dwaj pełnomocnicy oskarżyciela, nie było natomiast adwokata świadka. Barbara Skrzypek zeznała, że nie znała szczegółów inwestycji dot. "dwóch wież". Przesłuchanie trwało ponad cztery i pół godziny. W protokole nie odnotowano, aby świadek miała zastrzeżenia co do jego przebiegu.

Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor