Niemiecka policja szuka zabójcy trzyosobowej rodziny. Mężczyzna jest uzbrojony

Trwają poszukiwania zabójcy trzyosobowej rodziny. Do tragedii doszło w sobotę w miasteczku Weitefeld na zachodzie Niemiec. Policja nie zdradza zbyt wielu szczegółów samej zbrodni, ostrzega jednak mieszkańców, że napastnik jest uzbrojony i może być niebezpieczny.

2025-04-08, 15:53

Niemiecka policja szuka zabójcy trzyosobowej rodziny. Mężczyzna jest uzbrojony
Niemiecka policja w okolicy miejsca zbrodni w Weitefeld. Foto: PAP/DPA

Poszukiwania skupiają się na okolicach Weitefeld. Prokuratura uzyskała już nakaz aresztowania 61-letniego Alexandra Meisnera, opublikowała też zdjęcia mężczyzny, który mieszkał zaledwie trzy kilometry od domu ofiar. Do morderstwa doszło w nocy z soboty na niedzielę. W jednorodzinnym domu przed czwartą rano znaleziono ciała 47-letniego mężczyzny, 44-letniej kobiety i 16-latka. Od tego momentu trwają poszukiwania. Policja dostała już ponad dwieście zgłoszeń dotyczących napastnika, ale 61-latek wciąż jest na wolności.

Niemiecka telewizja ZDF, powołując się na policyjne źródła, poinformowała, że na policję mogła zadzwonić ok. 3:45 jedna z ofiar zabójcy. Twierdzi również, że czyn mógł mieć tło rodzinne (co nie wyklucza motywu finansowego).

Mieszkańcy żyją w strachu. Dzieci nie muszą chodzić do szkoły 

Obława na uzbrojonego mężczyznę wpływa na życie przestraszonych mieszkańców regionu. Zgodnie z zaleceniami lokalnych władz, rodzice mogą zdecydować, czy ich dzieci pójdą do szkoły lub przedszkola, czy zostaną w domu. Dopóki trwają poszukiwania, nieobecności nie trzeba usprawiedliwiać.

Akcja policji ma być kontynuowana aż do skutku. Służby zakładają, że sprawca ukrywa się w okolicy, ale nie wykluczają, że mógł się oddalić z rejonu między Frankfurtem nad Menem a Zagłębiem Ruhry.

REKLAMA

Weitefeld na zachodzie Niemiec to dwutysięczna miejscowość otoczona lasami. Według doniesień sąsiadka Meisnera twierdzi, że mężczyzna opowiadał jej o swoich wyjątkowych umiejętnościach długiego ukrywania się w dziczy.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/pm/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej