Rosyjski agent złapany przy granicy z Polską. Polował na dowódców

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała agenta Federacji Rosyjskiej. To wojskowy instruktor, który na poligonie, zaledwie 20 km od granicy z Polską, próbował wyeliminować ukraińskich dowódców. 

2025-04-14, 10:43

Rosyjski agent złapany przy granicy z Polską. Polował na dowódców
Rosyjski agent operował na poligonie przy granicy z Polską.Foto: SBU

Ataki na ukraińskich dowódców

"SBU zatrzymała »podwójnego« agenta Federacji Rosyjskiej, którego zadaniem było wyeliminowanie dowódców Sił Zbrojnych Ukrainy na poligonie w Jaworowie – podały służby w komunikacie w poniedziałek. Wyjaśniono, że agent pracował jednocześnie dla Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji oraz dla rosyjskiego wywiadu wojskowego, GRU.

"Jego zadaniem z ramienia GRU było przygotowywanie ataków terrorystycznych na dowódców Sił Zbrojnych Ukrainy, którzy wraz ze swoimi oddziałami przechodzili szkolenie bojowe w lokalnym centrum szkoleniowym Sił Obronnych" – przekazano.

Poligon przy granicy z Polską

Poligon jest położony niecałe 40 km od Lwowa i około 20 km od granicy z Polską.

W maju 2024 roku na 15 lat więzienia został skazany 73-latek z obwodu lwowskiego na zachodzie Ukrainy, który w marcu 2022 roku skoordynował rosyjski ostrzał poligonu w Jaworowie. W wyniku tego ataku zginęło ponad 60 osób, a przeszło 160 doznało obrażeń.

Rosyjskie wojska, które ostrzelały 13 marca 2022 roku Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w Jaworowie, bardziej znane jako poligon jaworowski, użyły w tym celu ponad 30 pocisków rakietowych – pisała wówczas agencja Interfax-Ukraina.

Czytaj także:


Żródła: PAP/fc/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej