Tragedia na osiedlu w Koninie. Kobieta i niemowlę wypadli z okna
Dwie osoby, w tym dwumiesięczne niemowlę, zginęły w wyniku upadku z wysokiego piętra bloku mieszkalnego w Koninie. - Tragedię wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora - przekazała Polskiemu Radiu mł. asp. Sylwia Król z zespołu prasowego konińskiej policji.
2025-04-29, 16:51
Kobieta i niemowlę wypadli z okna. Dramat na osiedlu w Koninie
Do tragedii doszło w poniedziałek około godziny 9.30. W wyniku upadku z dziewiątego piętra bloku przy ulicy Wieniawskiego w Koninie, na miejscu zginęli 31-letnia kobieta oraz niespełna dwumiesięczne niemowlę.
- Kobieta wynajmowała to mieszkanie od około pół roku, w chwili zdarzenia była sama z dzieckiem - poinformowała PolskieRadio24.pl mł. asp. Sylwia Król z zespołu prasowego konińskiej policji. Dodała, że mundurowi nigdy wcześniej nie interweniowali w tym mieszkaniu. 31-latka nie miała też założonej niebieskiej karty.
Przyczyny i przebieg tragedii wyjaśniają konińscy policjanci pod nadzorem prokuratora. Trwają przesłuchania świadków zdarzenia, a także sąsiadów, znajomych i członków rodziny zmarłej Polki.
Tragedia w Koninie, nie żyją kobieta i maleńkie dziecko. "Normalna, zwyczajna, młoda dziewczyna"
- Przesłuchujemy osoby z rodziny i najbliższego otoczenia kobiety - powiedział rzecznik prasowy wielkopolskich policjantów mł. insp. Andrzej Borowiak. - Sprawdzamy, co oni mogą wiedzieć o jej sytuacji. Wśród nich jest jej były partner i ojciec zmarłego dziecka, który z jakiejś przyczyny tydzień temu wyprowadził się od kobiety - wskazuje mundurowy. "W rodzinie jest jeszcze jedno dziecko. To dziewięcioletni chłopiec, który w czasie tych dramatycznych zdarzeń był w szkole" - pisze Fakt.
REKLAMA
- Tragedia w Rzeszowie. Kobieta spadła z siódmego piętra
- Warszawa. Malutkie dziecko wypadło z trzeciego piętra
Lokalne media podają, że świadkowie tragedii i sąsiedzi kobiety, często widywali ją w okolicy na spacerze z wózkiem. - Normalna, zwyczajna, młoda dziewczyna. Mieszkam na tym samym piętrze, nic nigdy u niej się nie działo. Panował spokój - mówi portalowi Przeglad Koninski jedna z sąsiadek kobiety. - Nie wiem, czy nasz wieżowiec jest pechowy, czy ludzie tacy wrażliwi - komentowała inna z kobiet. - To już będzie chyba piąty raz w ostatnim czasie, jak ktoś wypadł z okna - dodała.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli pojawiają się myśli samobójcze, natychmiastową pomoc uzyskamy pod jednym z bezpłatnych numerów pomocowych. Są to:
- Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-702-222
- Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123
- Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
- Dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 12 12 12
- Fundacja NAGLE SAMI, bezpłatny Telefon Wsparcia dla osób w żałobie: 800-108-108, czynny od poniedziałku do piątku od godz. 14.00 do 20.00.
- "Tumbolinia" Funduszu Dzieci Osieroconych "Tumbo Pomaga" dla dzieci i młodzieży w żałobie lub smutku: 800-111-123. Działa w poniedziałki i piątki w godz. 8.00-13.00 oraz wtorki-czwartki w godz. 12.00-18.00
Z kolei serwis www.zwjr.pl prowadzi ogólnopolską, bezpłatną i anonimową pomoc dla osób w kryzysie samobójczym, bliskich, którzy chcą pomóc, oraz dla osób w żałobie. Jeżeli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, należy natychmiast zadzwonić na policję pod numerem 112 lub udać się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej.
REKLAMA
Źródła: Polskieradio24.pl/Fakt.pl/Przegladkoninski.pl/mbl
REKLAMA