Zmasowany atak na Kijów. Polska poderwała myśliwce
W związku z atakiem powietrznym na Ukrainę, poderwane zostały polskie i sojusznicze myśliwce - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W nocy rosyjskie drony i rakiety zaatakowały Kijów i inne ukraińskie miasta.
2025-05-25, 06:44
Polska poderwała myśliwce
Komunikat został wydany nad ranem. Monitorowanie polskiej przestrzeni powietrznej zostało już zakończone. "Naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej" - przekazało Dowództwo Operacyjne RSW w serwisie X.
Nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP - podkreślono. I dodano, że Wojsko Polskie na bieżąco obserwuje sytuację w Ukrainie i pozostaje "w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej RP".
Zmasowany atak na Kijów
Co najmniej kilkanaście dronów i rakiet spadło ubiegłej nocy na Kijów, Charków i inne miasta w Ukrainie, w których zawyły syreny alarmowe. Timur Tkaczenko, szef administracji wojskowej ukraińskiej stolicy, podał w mediach społecznościowych, że szczątki jednego z zestrzelonych dronów uderzyły w pięciopiętrowy budynek mieszkalny w dzielnicy Hołosliwskij nieopodal centrum miasta.
Wskutek zdarzenia wybuchł pożar, a cztery osoby zostały ranne. Budynek został częściowo zniszczony. Na miejscu prowadzona jest akcja ratownicza i gaśnicza. "W przestrzeni powietrznej wokół stolicy jest co najmniej 12 wrogich dronów, a kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" - relacjonował Tkaczenko na platformie Telegram.
REKLAMA
Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał, że kolejne trzy osoby zostały ranne w innych rejonach miasta. "W przestrzeni powietrznej wokół stolicy jest co najmniej 12 wrogich dronów, a kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" - relacjonował Tkaczenko na platformie Telegram.
Drony spadły na Charków
Mer Charkowa Ihor Terechow informował, że w nocy rosyjskie drony spadły na trzy dzielnice drugiego co do wielkości miasta w Ukrainie. Uszkodzonych zostało kilka budynków. W mediach społecznościowych pojawiły się również doniesienia o rosyjskim ataku na Odessę nad Morzem Czarnym.
Była to już druga noc z rzędu, która upłynęła pod znakiem intensywnych rosyjskich ataków na Kijów i inne ukraińskie miasta, mimo trwającej wymiany jeńców, której kolejny etap zapowiedziano na niedzielę.
- Zaatakowano fabrykę w Rosji. Produkowała chemikalia wojskowe
- Rosja zabija żołnierzy po pojmaniu. Ponad 150 egzekucji
Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/łl
REKLAMA