Chaos na lotnisku w Rio: pies, sąd, policja i uparci przewoźnicy

Portugalskie linie lotnicze TAP odmówiły wpuszczenia na pokład samolotu terapeutycznego psa należącego do 12-letniej dziewczynki z autyzmem. Decyzję podjęto mimo nakazu sądowego wydanego w Brazylii. Przewoźnik tłumaczy się wewnętrznym regulaminem.

2025-05-26, 08:34

Chaos na lotnisku w Rio: pies, sąd, policja i uparci przewoźnicy
TAP ignoruje nakaz sądu. Pies terapeutyczny nie wpuszczony na pokład. Foto: PAP/AA/ABACA

Spór o podróż czworonoga. Przewoźnik otrzymał mandat

W związku z odmową umieszczenia psa na pokładzie samolotu, menadżer spółki TAP został ukarany przez funkcjonariuszy na lotnisku w Rio de Janeiro mandatem - przekazała w niedzielę brazylijska policja. Zgodnie z nakazem sądu, zwierzę powinno podróżować jak pasażer. Rodzina wraz z psem chciała lecieć z Rio de Janeiro do Lizbony, gdzie autystyczna dziewczynka mieszka wraz ze swoim ojcem. 

W przekazanym mediom komunikacie spółka TAP poinformowała z kolei, że zgodnie z jej polityką dotyczącą podróży pasażerskich nie przewozi psów na pokładzie. Sprecyzowała, że zgodziła się zabrać zwierzę, ale do luku bagażowego, na co nie przystali opiekunowie psa. Twierdzili oni, że podróż w luku bagażowym mogłaby zestresować czworonoga.

TAP kilkukrotnie odmówiło zabrania psa. Odwołano lot

Według telewizji Globo pies Tedy został cofnięty już trzykrotnie przy próbie wejścia na pokład samolotu. Po raz pierwszy psa nie wpuszczono na pokład samolotu 8 kwietnia. W sobotę opiekunowie zwierzęcia podjęli kolejną próbę. Przy wsparciu funkcjonariuszy brazylijskiej policji próbowano wymusić na spółce TAP egzekucję nakazu sądowego. Przewoźnik odmówił zabrania psa i równocześnie odwołał rejs do Lizbony. Samolot ostatecznie odleciał do portugalskiej stolicy w niedzielę rano, ale i tym razem załoga linii TAP nie wpuściła na pokład czworonoga.

Czytaj także: 

Źródło: PAP/pjm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej