Syn Nawrockiego o przebiegu kampanii. "Świętujemy, że rodzina przetrwała"

Syn Karola Nawrockiego skomentował kampanię wyborczą jeszcze przed ogłoszeniem wyników late poll. - To była naprawdę brutalna kampania pełna nienawiści. System chciał po prostu zniszczyć mojego tatę. Nie udało im się. Źle trafili - uważa syn prezydenta elekta.

2025-06-02, 14:08

Syn Nawrockiego o przebiegu kampanii. "Świętujemy, że rodzina przetrwała"
Syn Nawrockiego skomentował przebieg kampanii. Foto: Marysia Zawada/REPORTER/East News

Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie 2025

Popierany przez PiS Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów prezydenckich z wynikiem 50,89 procent głosów. Pokonał tym samym kandydata Koalicji Obywatelskiej i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, na którego głosowało 49,11 proc. obywateli. Według oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej, tegoroczna frekwencja wyniosła 71,63 proc.

Wygraną Nawrockiego skomentowało już kilku światowych przywódców, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz sam Rafał Trzaskowski. "Gratuluję Karolowi Nawrockiemu wygranej w wyborach prezydenckich. Ta wygrana zobowiązuje, szczególnie w tak trudnych czasach. Szczególnie przy tak wyrównanym wyniku. Niech Pan o tym pamięta" - napisał na X.com.

Syn Nawrockiego skomentował kampanię

Wcześniej, jeszcze przed ogłoszeniem wyników late poll, które wskazały na zwycięstwo Nawrockiego, przebieg kampanii skomentował jego syn Daniel Nawrocki. - Po pierwsze wielka duma, szczęście i radość, że mogłem w tym pięknym kampanijnym biegu uczestniczyć. To jest pierwsze, co powiedziałem mojemu tacie, jeszcze zanim wyszliśmy na scenę i poznaliśmy te pierwsze wyniki - mówił po ogłoszeniu exit poll w rozmowie z telewizją wPolsce24.

Daniel Nawrocki: "System chciał zniszczyć mojego tatę"

- Świętujemy, że to się skończyło, że jesteśmy razem, że rodzina przetrwała. Wiemy, co się działo przez ostatnie sześć miesięcy. To była naprawdę brutalna kampania pełna nienawiści. System chciał po prostu zniszczyć mojego tatę. Nie udało im się. Źle trafili. Mogą się oni wstydzić. Trafili na złą osobę, która tych najważniejszych walk nie przegrywa. Również tej nie przegrał. A w wynikach tych prawdziwych, które spłyną do PKW, również nie przegra - dodawał przed upublicznieniem oficjalnych i ostatecznych wyników głosowania.

REKLAMA

Czytaj także:

- Tutaj stawką była Polska, stawką dalej jest Polska, więc nie będą dotykać mnie ataki na mnie, czy na moją rodzinę - stwierdził syn Nawrockiego.

Źródła: PAP/wPolsce24.pl/Polskie Radio/hjzrmb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej