Afera wokół alertu RCB. Wiemy, czemu Małopolska została bez ostrzeżenia

Alert RCB nie ostrzegł o burzy Małopolski. Wiemy dlaczego

Problem sygnalizował na porannym posiedzeniu zarządzania kryzysowego wojewoda małopolski. Zasugerował, że wina może leżeć po stronie operatorów telefonii komórkowej. Rzecznik RCB Piotr Błaszczyk powiedział Polskiemu Radiu, że rozpoczęło się wewnętrzne postępowanie. Ma ono wyjaśnić, dlaczego mieszkańcy nie otrzymali SMS-ów.

Kraków bez alertu RCB. "Największa wichura, jaką pamiętam"

O problemie z alertem informowali w czwartek masowo mieszkańcy Krakowa. Warunki w tym rejonie były naprawdę niebezpiecznie, skala wichury zaskoczyła niejedną osobę. W rejonie lotniska wiatr wiał z prędkością ponad 114 km/h.

"Właśnie przeszła największa burza, jaką pamiętam z mojego 41-letniego życia. 10 minut gradu. Ogród zdewastowany. Ale nie dostałem wcześniej żadnego alertu RCB. Dostałem go w poniedziałek, z ostrzeżeniem na 2 czerwca" - napisał pan Marcin, użytkownik platformy X.

IMGW ostrzega przed burzami. RCB nie wysłało alertów

W czwartek IMGW ogłosiło trzeci stopień ostrzeżenia przed burzami dla większości województwa małopolskiego. Służby wojewody zwróciły się do RCB o wysłanie SMS-ów z alertami. Ostrzeżenia nie dotarły.

W związku z burzami w Małopolsce straż pożarna interweniowała 523 razy. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim zalanych posesji, piwnic oraz zagłębień terenu, powalonych drzew blokujących drogi i zagrażających infrastrukturze i uszkodzonych dachów (68 zdarzeń) oraz elewacji budynków mieszkalnych i gospodarczych. Nikt nie został ranny.

Radar burzowy i mapa opadów [NA ŻYWO]

• Gdzie jest burza? IMGW zalało Polskę alertami. Radar burz [NA ŻYWO]
• Superkomórki burzowe i grad jak orzechy włoskie. Nawałnice uderzyły w Polskę

Źródło: Polskie Radio/pb