KSW 107. De Fries - Wrzosek. Niespodzianki nie było. Mistrz wciąż na tronie [WYNIKI]
Phil De Fries pozostaje mistrzem wagi ciężkiej KSW. W hitowym pojedynku gali KSW 107 Anglik już w pierwszej rundzie pokonał Arkadiusza Wrzoska i obronił pas. W sobotni wieczór w Gdańsku zobaczyliśmy też kapitalny pojedynek z udziałem Sebastiana Przybysza i efektowną wygraną Damiana Piwowarczyka.
2025-06-14, 23:30
WYNIKI KSW 107 NA ŻYWO:
Walka wieczoru | Main event
Walka o pas mistrzowski wagi ciężkiej KSW | KSW Heavyweight Championship Bout
120,2 kg/265 lb: Phil De Fries #C (27-6, 1NC, 7 KO, 15 Sub) vs. Arkadiusz Wrzosek #3 (6-1, 4 KO, 1 Sub) - De Fries wygrywa przez poddanie w pierwszej rundzie.
Karta główna | Main card
Walka o pas kategorii koguciej | KSW Bantamweight Championship Bout
61,2 kg/135 lb: Sebastian Przybysz #C (14-4-1, 5 KO, 5 Sub) vs. Marcello Morelli (6-4, 4 KO, 1 Sub) - Sebastian Przybysz wygrywa przez poddanie w trzeciej rundzie.
70,3 kg/155 lb: Roman Szymański #5 (18-9, 4 KO, 4 Sub) vs. Kacper Formela #2 FW (18-6, 7 KO, 3 Sub) - Roman Szymański wygrywa przez TKO w pierwszej rundzie.
REKLAMA
93 kg/205 lb: Damian Piwowarczyk #3 (10-4, 5 KO, 4 Sub) vs. Cedric Lushima (6-1, 2 KO, 3 Sub) - Damian Piwowarczyk wygrywa przez poddanie w pierwszej rundzie.
77,1 kg/170 lb: Wiktor Zalewski #8 (7-2, 6 KO) vs. Mateusz Pawlik (6-2, 1 KO, 1 Sub) - Mateusz Pawlik wygrywa przez TKO w trzeciej rundzie.
65,8 kg/145 lb: Damian Stasiak #8 (15-10, 1 KO, 11 Sub) vs. Michał Domin #9 (7-4, 3 KO, 2 Sub) - Stasiak wygrywa jednogłośną decyzją sędziów
61,2 kg/135 lb: Islam Djabrailov #4 (11-6, 2 KO, 4 Sub) vs. Oleksij Poliszczuk #3 (14-5, 3 KO, 7 Sub) - Poliszczuk wygrywa przez poddanie w pierwszej rundzie.
REKLAMA
Karta wstępna
61,2 kg/135 lb: Kamil Szkaradek (6-1, 1 KO, 1 Sub) vs. Kenji Bortoluzzi (11-7, 2 KO, 5 Sub) - Kamil Szkaradek wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
70,3 kg/155 lb: El Hadji Ndiaye (6-4, 1 KO) vs. Wojciech Kawa (9-3, 6 KO) - Wojciech Kawa wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.
KSW 107. De Fries - Wrzosek. Zmiana warty jeszcze poczeka
Phil De Fries (26-6, 1 NC) udowodnił, że jest nie do pobicia i kolejny pretendent nie znalazł na niego sposobu. Wszyscy doskonale wiedzą, jak walczy Anglik, ale wciąż nie znalazł się zawodnik, który potrafiłby poradzić sobie z gabarytami mistrza i tym, jak je wykorzystuje.
Wrzosek miał szukać swojej szansy w kickbokserskich umiejętnościach i nokautującej sile ciosu, jednak podzielił los innych, którzy przyjęli podobną strategię. Anglik nie dał zrobić sobie krzywdy w stójce, przy pierwszym podejściu sprowadził rywala do parteru i nie wypuścił go stamtąd, cierpliwie czekając na swój moment. Kilkadziesiąt sekund później założył Wrzoskowi dźwignię na bark, a ten odklepał, nie mając szans na ucieczkę.
REKLAMA
De Fries zaliczył 12. obronę pasa z rzędu i wciąż czeka na kogoś, kto rzuci mu wyzwanie. To żywa legenda KSW i najdłużej panujący mistrz w historii organizacji.
Przybysz vs Morelli - sensacja już stała się faktem
W drugiej walce o pas zobaczyliśmy Sebastiana Przybysza (13-4-1), który po raz kolejny stanął do obrony mistrzostwa w kategorii koguciej. Jego rywalem był nieprzewidywalny Wenezuelczyk Marcello Morelli (6-3), który... debiutował tą walką w KSW. Jego droga w świecie MMA jest szalona i może błyskawicznie skończyć się tytułem i eksplozją popularności, jednak warto napisać, że on... już wygrał.
W pierwszym pojedynku w KSW miał walczyć z innym rywalem, lecz w efekcie przestrzeleń wagi dwóch zawodników dostał szansę na walkę o pas. Plan A nie wypalił, plan B także, a Wenezuelczyk, będący planem C, deklarował, że nie zmarnuje tej okazji. I trzeba przyznać, że było blisko. Morelli zdołał uszkodzić nogę Przybysza, posłał go też na deski w drugiej rundzie, lecz mistrz udowodnił po raz kolejny, że jak nikt potrafi wychodzić z kryzysów. W trzeciej odsłonie pojedynku odrodził się, coraz lepiej czytał rywala, a w końcu potężnym lewym usadził przeciwnika, a następnie dokończył dzieła zniszczenia w parterze, kończąc walkę duszeniem.
REKLAMA
To była kapitalna walka, a pretendent stanął na wysokości zadania, walcząc bez kompleksów, chcąc sprawić sensację. To, co pokazał, pozwala sądzić, że jego moment jeszcze nadejdzie.
W pozostałych pojedynkach ze świetnej strony pokazali się Roman Szymański i Damian Piwowarczyk - obaj skończyli swoje walki w pierwszych rundach po efektownych akcjach.
W świetnym stylu karierę zakończył Damian Stasiak, który na kartach punktowych była lepszy od Michała Domina. Największą niespodzianką była wygrana Mateusza Pawlika, który w trzeciej rundzie sensacyjnie pokonał faworyzowanego Wiktora Zalewskiego.
REKLAMA
- Jest wynik meczu Świątek z Sabalenką. Kibice zdecydowali
- Znamy sędziego meczu Polska - Mołdawia. Jest znany kibicom
- Jerzy Engel wrócił do hymnu Edyty Górniak: Trudno to komentować
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA