Sikorski o Polakach w Izraelu. "My błagamy: nie jedźcie, a ludzie i tak jadą"

Radosław Sikorski o ewakuacji Polaków z Izraela

Radosław Sikorski w poniedziałek w TVN 24 był pytany o ewakuację polskich obywateli z Izraela, który po piątkowym rozpoczęciu ataków na cele wojskowe w Iranie jest pod ostrzałem irańskich rakiet. Szef MSZ przekazał, że liczba polskich obywateli, którzy będą ewakuowani z terytorium Izraela, wzrosła względem tej, która była dotychczas przekazywana w mediach. ­- Dzisiaj jest to ponad 300 osób - sprecyzował Sikorski. Minister przypomniał, że Polska jest pierwszym dużym krajem UE, który zdecydował się na ewakuacje swoich obywateli, a w sam proces jest także zaangażowany resort obrony.

Sikorski ostro o turystach. "My błagamy: nie jedźcie, a ludzie i tak jadą"

- Dopiero przed kilkudziesięcioma minutami zdecydowali o tym Niemcy. Dzisiaj rano był u mnie ambasador Niemiec i mówił, że jeszcze tego [ewakuacji - red.] nie ma. Nie robią tego Stany Zjednoczone, nie robi tego Francja, nie robi tego Wielka Brytania - podkreślał.

Sikorski mówił, że na początku rząd "nie wiedział, że te rakiety będą się przebijać przez izraelski system obrony Żelazna Kopuła".

• Izrael i Iran atakują swoje terytoria. Tel Awiw płonie, tłumy uciekają z Teheranu
• Media: Trump zawetował izraelski plan zabicia najwyższego przywódcy Iranu
• Iran uszkodził izraelskie rurociągi w rafinerii ropy naftowej

- Po drugie, że ilość naszych obywateli, wbrew naszym solennym, wielokrotnym rekomendacjom, żeby tam nie podróżować [...], wzrosła. Jeszcze 48 godzin temu było 60 parę osób, dzisiaj jest ponad 300 - zauważył. - To nie jest do końca odpowiedzialne. Jak my błagamy: nie jedźcie gdzieś, a ludzie i tak jadą. To jest tak - jak TOPR mówi: "nie idźcie w góry, bo grozi lawina", to się nie idzie - dodawał. 

REKLAMA

Ilu Polaków przebywa w Izraelu?

Zapytany o to, ilu obecnie Polaków przebywa na terenie Izraela, odpowiedział, że "to zależy jak liczyć". - Mamy pielgrzymów, mamy siostry zakonne, mamy mieszane małżeństwa, mamy ludzi w Izraelu, mamy ludzi w Gazie, mamy ludzi na Zachodnim Brzegu. Naprawdę zależy jak liczyć. I mamy też przepisy konsularne i konwencje międzynarodowe, które mówią, że jak ktoś mieszka w swoim kraju i ma obywatelstwo tego kraju, no to jeżeli nawet ma drugi paszport, to w tym kraju ta druga ojczyzna nie może go reprezentować - wymieniał Radosław Sikorski.

Źródło: TVN24/hjzrmb/k