Lato zacznie się falą upałów. Od niedzieli na termometrach powyżej 30 stopni

Nadchodzący weekend to ostatnie dni znośnej temperatury - wynika z prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Od poniedziałku napływające do Polski gorące powietrze spowoduje, że mocno odczujemy początek lata, a smagnięcie "piekielnym żarem" sprawi, że termometry pokażą grubo powyżej 30 stopni. Upałom towarzyszyć będą burze.

2025-06-19, 21:35

Lato zacznie się falą upałów. Od niedzieli na termometrach powyżej 30 stopni
IMGEW przewiduje upalny początek lata. Foto: Michal Zebrowski/East News

Znośnie jeszcze tylko w piątek i sobotę. Potem zaatakują upały 

Zanim nadejdą upały, koniec tygodnia upłynie pod znakiem napływającego do Polski chłodnego powietrza polarnego morskiego. W zachodniej połowie kraju zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, we wschodniej - umiarkowane, okresami wzrastające do dużego. Po południu miejscami wystąpią słabe przelotne opady deszczu. Na termometrach w ciągu dnia - znośnie - od 19 stopni Celsjusza na wybrzeżu, wschodzie i miejscami w rejonach podgórskich, przez około 22 na przeważającym obszarze kraju, do najwyżej 24 stopni na zachodzie.

Taka pogoda utrzyma się w sobotę. Przeważnie bezchmurnie lub zachmurzenie małe, jedynie na wschodzie i na południu okresami umiarkowane. Temperatury wzniosą się nieco bliżej 30 stopni, przede wszystkim na zachodzie. W pozostałych częściach kraju chłodniej - od 20 kresek na wschodzie, do około 25 stopni w centrum kraju. Nieco chłodniej na wybrzeżu i w rejonach podgórskich Karpat - od 17 do 19 stopni Celsjusza. Wiatr słaby, nad morzem i na północnym wschodzie okresami umiarkowany i porywisty, na południowym zachodzie zmienny, na pozostałym obszarze z kierunków zachodnich.

Upalny początek lata w Polsce. Uwaga na alerty IMGW

Upalne lato nadejdzie już w niedzielę, kiedy termometry na zachodzie kraju pokażą 30 i 31 kresek. Najchłodniej na północnym wschodzie Polski - do 23 stopni. Tam też możliwe przelotne opady deszczu. Gorąco i pochmurnie także na południu i w centrum - od 26 do 28 stopni. Miłośników opalania się nad polskim morzem ucieszą z pewnością wskazania rzędu 25 stopni na Pomorzu, w parze z niewielkim zachmurzeniem, jednak im dalej na zachód - tym cieplej. W rejonie Szczecina 30 kresek na termometrach.

REKLAMA

W tym czasie prognozowane są ostrzeżenia meteorologiczne IMGW I stopnia przed upałami. Obowiązywać mają w województwie lubuskim przez 24 godziny od niedzieli rano. W poniedziałek żółte alerty rozleją się na południową, centralną i wschodnią Polskę. Do objętego nimi województwa lubuskiego dołączą: Dolnośląskie, Opolskie, Śląskie, Małopolskie, Łódzkie, Mazowieckie, Świętokrzyskie i Lubelskie. 

Ognisty podmuch żaru. Niektóre prognozy wskazują grubo ponad 30 stopni

Poniedziałek będzie bowiem upalny w centrum i na południu - tam temperatury z łatwością przebiją 30 stopni, a upałom towarzyszyć będą burze. Gorąco będzie zresztą w całej Polsce, również na zachodzie i południowym zachodzie wskazania termometrów zbliżą się do 30 stopni. Najchłodniej na północnym wschodzie - tam tylko 26 stopni.

Niektóre aktualne analizy wskazują nawet osiągnięcie w niedzielę poziomu 32-33, a w poniedziałek 34-36 stopni, co musiałoby się skończyć przejściem gwałtownych zjawisk atmosferycznych, takich jak burze. To tylko prognoza orientacyjna, a to, czy temperatura maksymalna poszybuje tak wysoko, zależy od wielu czynników, w tym tego, czy w danym miejscu wystąpi burza, która obniży temperaturę. 

REKLAMA

Upał zelżeje w środku tygodnia

Upały na chwilę odpuszczą we wtorek i w środę. 30 kresek na termometrach odnotują raczej tylko mieszkańcy zachodniej Polski. Na południu gorąco - od 26 stopni na Podkarpaciu do 28 w Małopolsce i na Opolszczyźnie. W centrum od 24 stopni na Mazowszu, do 25 w rejonie Łódzkiego i Świętokrzyskiego. Nad morzem - całkiem znośne 24 stopnie. Najprzyjemniej na północnym wschodzie, gdzie termometry pokażą od 19 do 21 stopni. Tam też niewykluczone przelotne opady deszczu. Podobna aura utrzyma się także w środę. Najcieplej w południowej Polsce - od 26 do 28 stopni, w centrum - 24, 25 kresek, a na północnym wschodzie i nad morzem - od 20 do 22 stopni. W północno-wschodniej Polsce niewykluczone są przelotne opady deszczu. 

Czytaj także: 

Źródła: IMGW/PolskieRadio24.pl/PAP/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej