"Patrole obywatelskie" na granicy. Siemoniak: chcą robić zadymę

- Tam, gdzie jest łamane prawo, tam musi być reakcja państwa - stwierdził minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. To komentarz do sytuacji na granicy z Niemcami, gdzie niektórzy obywatele prowadzą samowolne kontrole - jak twierdzą - w obronie granicy przed nielegalną migracją. 

2025-06-30, 16:40

"Patrole obywatelskie" na granicy. Siemoniak: chcą robić zadymę
Szef MSWiA odniósł się do "patroli obywatelskich". Foto: PAP/Tomasz Gzell/Marcin Bielecki

"Patrole obywatelskie" na granicy z Niemcami. Szef MSWiA reaguje

Szef MSWiA potępił robienie polityki na temacie migracji, a także awanturnictwo. Uczestnicy "patroli obywatelskich" podkreślają tymczasem przychodzą na granicę polsko-niemiecką, aby "bronić granicy przed nielegalnymi migrantami zawracanymi przez niemieckie służby". 

Podczas konferencji prasowej Tomasz Siemoniak przekazał, że członkowie tych grup nie mają prawa nikogo zatrzymywać na granicy. Zapowiedział również, że tam, gdzie łamane jest prawo, będą reagowały odpowiednie organy. 

"Próbują prowokować"

- Te osoby próbują prowokować polskich funkcjonariuszy w mundurach, bądź przeprowadzać takie operacje atakujące jedną z funkcjonariuszek Straży Granicznej. Działają po to, żeby robić na granicy zadymę. Kto chce naprawdę bronić granicy, ten wspiera Straż Graniczną i polskie służby państwowe - stwierdził. 

Posłuchaj

Tomasz Siemoniak o "patrolach obywatelskich" (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

- Stąd też wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Sztabu Generalnego, minister spraw zagranicznych, szefowie Straży Granicznej, policji, my z ministrem Duszczykiem i ministrem Mroczkiem uczestniczyliśmy w naradzie u premiera. Po to, żeby te wszystkie elementy rozważyć i podjąć najlepsze decyzje z punktu widzenia bezpieczeństwa i interesów Polski - zapewnił. 

REKLAMA

Posłuchaj

Szef MSWiA o naradzie u premiera 0:19
+
Dodaj do playlisty

Szef MSWiA odniósł się do "linczu" na funkcjonariuszkę

Odniósł się również do "internetowego linczu", który został wymierzony w jedną z funkcjonariuszek Straży Granicznej. - Nikt nikomu nie zabrania demonstrować, wyrażać swoich dowolnych poglądów. Jeżeli mamy do czynienia z demonstracjami i zgromadzeniami, to jest to sprawa tych, którzy się gromadzą. Natomiast tam, gdzie mamy próby samowolnego legitymowania, czy takich ataków, tam będziemy reagowali - ocenił. 

- Wydaje mi się absolutnie jasne, że nie możemy sobie pozwolić na to, aby w taki sposób traktowano funkcjonariuszy - dodał szef MSWiA. Poinformował przy tym, że siły na granicy z Niemcami będą zwiększane. Już teraz Straż Graniczna wspierana jest przez policję i Żandarmerię Wojskową. 

Posłuchaj

Siemoniak o ataku na funkcjonariuszkę SG (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Politycy Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że niemieckie służby graniczne niezgodnie z procedurami przewożą migrantów z Niemiec do Polski. Informacje na temat i filmy opublikował w mediach społecznościowych między innymi poseł Dariusz Matecki. Straż Graniczna zdementowała te informacje. "W rzeczywistości są to funkcjonariusze SG w ubraniach cywilnych po zakończonej służbie w Porcie Lotniczym Zielona Góra-Babimost" - skomentowali nagranie pogranicznicy.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej