Trump nie przedłuży zawieszenia ceł. "Sorry, nie możecie tak robić"
Donald Trump zmienia zdanie. Mimo wcześniejszych zapowiedzi amerykański prezydent oświadczył, że nie rozważa dalszego zawieszania wyższych ceł, które mają wejść w życie 9 lipca. Wyjaśnił, że roześle listy z informacją o nowym poziomie taryf.
2025-07-02, 08:59
Dalsze zawieszenie podwyższonych ceł. Trump: "Nie myślę o tym"
Trump odniósł się do prowadzonych negocjacji handlowych podczas briefingu na pokładzie Air Force One w drodze powrotnej z Florydy. Pytany, czy rozważa wydłużenie rozporządzenia zawieszającego wdrożenie ogłoszonych w kwietniu wyższych ceł, odparł, że "nie myśli o tym".
- Będę pisał listy do wielu krajów, (...) niektórym krajom nie pozwolimy nawet na handel z nami. Ale w większości przypadków ustalimy po prostu liczbę, napiszemy im miły list, prawdopodobnie na jedną stronę lub najwyżej półtorej strony. I będzie on zasadniczo brzmiał: "gratulacje, to będzie zaszczyt pozwolić ci robić interesy w Stanach Zjednoczonych Ameryki" - wskazał Trump.
Twarde stanowisko ws. Japonii. "Sorry, nie możecie tak robić"
Sugerował, że jednym z krajów, które otrzymają taki list, będzie Japonia. Zdaniem Trumpa to państwo nieuczciwie postępuje w relacjach handlowych ze Stanami Zjednoczonymi, rzekomo nie przyjmując amerykańskiego ryżu i samochodów. - Nie sprzedaliśmy im żadnego samochodu od 10 lat, nie biorą żadnych samochodów, ale sprzedają je nam. Więc powiemy im: sorry, nie możecie tak robić - stwierdził Trump. Zapowiadał przy tym, że cła na towary z Japonii mogą wynieść 30-35 proc., czyli więcej od tych ogłoszonych 2 kwietnia podczas "dnia wyzwolenia".
Słowa Trumpa przeczą temu, co on sam mówił jeszcze w ubiegłym tygodniu. Twierdził wówczas, że jest skłonny wydłużyć upływający 9 lipca termin potrzebny na zawarcie umów handlowych z państwami negocjującymi w dobrej wierze, choć twierdził jednocześnie, że nie będzie to konieczne.
REKLAMA
Czytaj także:
- Trump o rozejmie w Gazie. Chwali Izrael, apeluje do Hamasu. "Będzie tylko gorzej"
- Macron rozmawiał z Putinem. Pierwszy raz od ponad trzech lat
- Granica polsko-niemiecka. Polska przywraca kontrole. Merz w ogniu krytyki koalicjantów
Źródło: PAP/pjm
REKLAMA