To zrobili synowie Fissette'a po awansie Świątek. Prawdziwe show

Synowie Wima Fissette'a skradli show. Tuż po awansie Świątek

Iga Świątek jest już o krok od upragnionego triumfu na Wimbledonie. Polka bardzo pewnie wygrała w półfinale z Belindą Bencic i już tylko jeden mecz dzieli ją od wymarzonego trofeum na trawiastej nawierzchni. W wielkim finale jej rywalką będzie Amanda Anisimova, która sprawiła niespodziankę, eliminując Arynę Sabalenkę.

Wiele polskich kibiców wspierało Świątek nie tylko na trybunach, ale głównie przed telewizorem. Wśród widzów była też rodzina Wima Fissette’a. Żona belgijskiego szkoleniowca zamieściła nagranie, w którym główną rolę odgrywali synowie trenera. Kiedy Polka pokonała Bencic, ci natychmiast wpadli w szał radości, krzycząc i skacząc. Na sam koniec widzimy, jak próbują potrawy, którą rozsławiła 24-latka, czyli makaronu z truskawkami.

Synowie Wima Fissette'a

W sobotnim finale Świątek zmierzy się z Anisimovą, która w trzech setach sensacyjnie wygrała z Aryną Sabalenką. To będzie pierwsze bezpośrednie starcie Polki z Amerykanką na seniorskim poziomie.

Synowie Fissette'a zareagowali na finał Świątek

- Nie śledziłam jej wcześniejszych meczów tutaj. Na pewno musi grać świetnie. Wie, jak grać na trawie. Ta nawierzchnia sprzyja jej stylowi gry. Czeka mnie wyzwanie. Jest zawodniczką, która w trudnych sytuacjach idzie naprzód. Zawsze dobrze jej życzyłam, znamy się od czasów juniorskich - powiedziała raszynianka.

Kiedy finał Wimbledonu?

Początek finału z udziałem Igi Świątek zaplanowano w sobotę 12 lipca. W tym roku organizatorzy dokonali zmiany w godzinie rozpoczęcia meczu, który został przesunięty z 15.00 na 17.00.

• Organizatorzy reagują na triumf Igi Świątek. Takich słów nie czyta się często
• Zdecydował jeden gol. Zobacz trafienie z meczu Legia Warszawa - Aktobe
• Się gra, się ma. Ile Iga Świątek już zarobiła na Wimbledonie?

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw