Ogromne korki na granicy z Niemcami. Zatory mają nawet 15 km

Piątkowy szczyt komunikacyjny. Kilkunastokilometrowe korki i opóźnienia

W piątkowe popołudnie ruch na granicy jest wyjątkowo intensywny - wielu Polaków wraca do kraju z pracy. Wielokilometrowy zator zaczyna się już po niemieckiej stronie na trasie A12 w kierunku Świecka. Coraz bardziej zakorkowany jest także Frankfurt nad Odrą. Kierowcy chcą pokonać granicę przez most obsługujący lokalny ruch. 

Przy wjeździe do Polski, na ponad 50 przejściach, Straż Graniczna wspierana przez policję i żandarmerię wojskową prowadzi kontrole samochodów - ich celem jest ograniczenie nielegalnej imigracji. Najbardziej zauważalne spowolnienia są w Świecku i na A4 w Jędrzychowicach. Korek na Autostradzie Wolności (A2), łączącej Berlin z Warszawą, sięga nawet piętnastu kilometrów - trzeba doliczyć blisko godzinę jazdy. Z koeli droga przez A4 trwa około 30 minut dłużej.

Kontrole na granicy. Utrudnienia mogą będą regularne

Wiceburmistrz Słubic, przez które przebiega trasa A2, Tomasz Stefański mówi Polskiemu Radiu, że w czwartek było podobnie, ale dziś ruch jest większy. - Wczoraj były korki mniej więcej do godz. 20.30 dla osób, które próbują się dostać do Polski. 2-3 km zatory w centrum miasta były - zaznacza. 

Utrudnień można spodziewać się szczególnie w czwartki i piątki. Oprócz osób wracających do kraju z pracy, do Polski wjeżdża wówczas wiele ciężarówek, m.in. z Europy Wschodniej. Z kolei w poniedziałki i wtorki zatory tworzą się w drugą stronę - ta sytuacja trwa już od jesieni 2023 roku, kiedy Niemcy wprowadzili swoje kontrole graniczne.

Czytaj także: 

• Nadchodzą burze, padać będzie przez kilka dni. Nowa prognoza IMGW
• Chełmno. Samochód wjechał w grupę ludzi. Pięć osób zostało rannych
• Prezes Cinkciarz.pl ma kłopoty. Jest decyzja o areszcie

Źródło: Polskie Radio/pjm