Śmierć na torach w Świdnicy: kobieta wróciła po torbę i zginęła pod pociągiem

60-letnia kobieta przechodziła przez tory w miejscu niedozwolonym. Nadjeżdżający szynobus sygnałami dźwiękowymi próbował ostrzec kobietę. 60-latka wpadła w panikę i przewróciła się na torach. Gdy wstała zobaczyła, że na szynach została jej torba cofnęła się po nią.

- Na pomoc nie było szans – mówi dyrektor pogotowia Zbigniew Kołodziejczyk. – Starsza pani została zmiażdżona. Na miejscu jest policja i prokurator rejonowy - dodał. Ruch na trasie Świdnica – Jaworzyna Śląska został wstrzymany

Kobieta prawdopodobnie szła na cmentarz. Miała przy sobie kwiaty i znicze.

świdnica24.pl, sm