Indie mają za nic słowa Trumpa? Media: będą nadal kupować ropę Rosji

Indie bedą nadal kupować tanią ropę z Rosji, pomimo groźby kar ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa. Tak twierdzą indyjscy urzędnicy - poinformował dziennik "New York Times". O ile przed inwazją na pełną skalę na Ukrainę, Indie importowały 1 procent swojej ropy z Rosji, obecnie to jedna trzecia importu.

2025-08-02, 13:57

Indie mają za nic słowa Trumpa? Media: będą nadal kupować ropę Rosji
Indie zwiększyły import ropy z Rosji. Foto: PAP/EPA/REHAN KHAN

Prezydent USA zapowiedział karę dla Indii za kupowanie ropy z Rosji

Prezydent zapowiedział w środę, że nałoży na towary z Indii 25 proc. cła oraz nieokreśloną karę, m.in. z uwagi na kupowanie przez Indie rosyjskich nośników energii. Delhi jest jednym z największych importerów rosyjskiego surowca.

- "Rozumiem, że Indie nie będą już kupować ropy z Rosji" - powiedział w piątek. "Tak słyszałem. Nie wiem, czy to prawda, czy nie. To dobry krok. Zobaczymy, co się stanie" - dodał.

Urzędnicy indyjscy: nie ma poleceń ws. ograniczenia dostaw z Rosji

W sobotę jednak dwóch wysokich rangą urzędników indyjskich stwierdziło, że polityka kraju nie uległa zmianie. Jeden z nich zaznaczył, że rząd "nie wydał firmom naftowym żadnych poleceń" dotyczących ograniczenia importu z Rosji.

"Niektórzy urzędnicy i analitycy twierdzą, że skupienie się Trumpa na zakupie rosyjskiej ropy przez Indie może być taktyką negocjacyjną, ponieważ Indie i Stany Zjednoczone starają się sfinalizować wstępne etapy dwustronnej umowy handlowej. Chiny i Turcja, dwaj inni znaczący importerzy rosyjskiej ropy, nie spotkali się z podobnymi groźbami ze strony Waszyngtonu" - zauważył "NYT".

Indie ogromnie zwiększyły import ropy z Rosji od początku inwazji

Indie wyraźnie zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy od początku agresji na Ukrainie w 2022 roku. Rosja dostarcza obecnie ponad jedną trzecią indyjskiego importu ropy - w porównaniu z niecałym jednym procentem przed wojną.

Indie są drugim co do wielkości importerem rosyjskiej ropy po Chinach. 

Groźby Rosji i rozmieszczenie okrętów

Podczas rozmowy z dziennikarzami przed wylotem na weekend do swojej posiadłości w New Jersey, Trump odniósł się też m.in. do swojej decyzji rozmieszczenia atomowych okrętów podwodnych w reakcji na groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

- Po prostu musimy być ostrożni. Poczyniono wobec nas groźby, które według mnie nie były odpowiednie, więc zrobiłem to kierując się bezpieczeństwem naszego narodu. Były prezydent Rosji wysunął wobec nas groźby i będziemy chronić nasz naród - powiedział Trump.

Pytany o możliwość porozumienia z Rosją, Trump powiedział jedynie, że "odbędzie pewne spotkania i zobaczy, co się stanie". W sobotę do Moskwy ma się udać wysłannik prezydenta Steve Witkoff. Według przedstawiciela Białego Domu, Trump nie wiąże jednak z jego wizytą wielkich nadziei.

Prezydent wcześniej poinformował o swoim rozkazie dotyczącym okrętów podwodnych we wpisie na platformie Truth Social.

"Wobec o wysoce prowokacyjnych wypowiedzi byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który obecnie jest wiceprzewodniczącym Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, wydałem rozkaz rozmieszczenia dwóch atomowych okrętów podwodnych w odpowiednich rejonach, na wypadek gdyby te głupie i prowokacyjne oświadczenia okazały się czymś więcej" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social. "Słowa są bardzo ważne i często mogą prowadzić do niezamierzonych konsekwencji. Mam nadzieję, że tym razem tak się nie stanie" - dodał.

W jaki sposób Miedwiediew groził Trumpowi?

Była to odpowiedź na groźby Miedwiediewa dotyczące broni jądrowej podczas wymiany kąśliwych komentarzy między Trumpem i Miedwiediewem. W ostatnim wpisie na komunikatorze Telegram były rosyjski prezydent polecił Trumpowi, by "pamiętał o swoich ulubionych filmach o chodzących martwych, a także o tym, jak niebezpieczna może być nieistniejąca w przyrodzie martwa ręka".

"Martwa ręka" to potoczne określenie sowieckiego systemu Perymetr, systemu odpowiedzi na atak nuklearny.

Ten wpis Miedwiediewa był z kolei reakcją na wcześniejszy wpis Trumpa na Truth Social, w którym prezydent USA określił gospodarki Rosji i Indii jako "martwe".

"Rosja i USA prawie nie robią ze sobą interesów. Utrzymajmy to i powiedzmy Miedwiediewowi, nieudanemu byłemu prezydentowi Rosji, który myśli, że nadal jest prezydentem, żeby uważał na słowa. Wkracza na bardzo niebezpieczny teren!" - ostrzegł wówczas Trump, który odpowiadał na wpis Miedwiediewa na platformie X, w którym ten krytykował wystosowane wobec Rosji ultimatum. Rosjanin stwierdził, że każde nowe ultimatum jest "krokiem w kierunku wojny" USA z Rosją.

Czytaj także:

Źródła: IAR/Ukraińska Prawda/UNIAN/Ukrinform/Kanał24/Sztab Generalny Ukrainy/inne

Polecane

Wróć do strony głównej