Wstrząs w kopalni Knurów-Szczygłowice. Trwa akcja ratunkowa

W kopalni Knurów-Szczygłowice doszło do wstrząsu. W rejonie przebywało dziewięciu górników, nie ma kontaktu z jednym z nich. Trwa akcja ratunkowa. 

2025-08-12, 09:00

Wstrząs w kopalni Knurów-Szczygłowice. Trwa akcja ratunkowa
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: PIOTR DZIURMAN/REPORTER/EastNews

Akcja ratunkowa w kopalni Knurów-Szczygłowice

Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Wojciech Sury powiedział Polskiemu Radiu Katowice, że do wstrząsu doszło w poniedziałek wieczorem na poziomie 850 metrów. W rejonie nim dotkniętym przebywało dziewięciu górników. 
- Podczas drążenia przodka doszło do wstrząsu górotworu. Ośmiu pracowników z przodka wycofało się o własnych siłach, z jednym z górników nie ma kontaktu. Dyrekcja kopalni natychmiast podjęła decyzję o rozpoczęciu akcji ratowniczej. Aktualnie w akcji bierze udział siedem zastępów ratowniczych - powiedział Sury. 

Jak poinformował Wyższy Urząd Górniczy, udrażniany jest lutniociąg. To ma umożliwić dotarcie do poszkodowanego górnika.

Poszukiwania górnika. Aktualne informacje

Wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Adam Rozmus poinformował, że zespoły ratunkowe wiedzą, gdzie znajduje się poszukiwany górnik: - Na ten moment, najświeższa informacja, jesteśmy około 200 metrów od poszkodowanego pracownika. Problem w tym momencie jest przede wszystkim taki, że jesteśmy w kopalni bardzo silnie metanowej, czyli mamy bardzo silne wydzielanie się metanu. I w wyrobisku, w którym prowadzimy akcję to jest kluczowy element, żeby odbudowywać częściowo zniszczoną infrastrukturę powodującą dostarczenie powietrza do przodka - powiedział Rozmus. 

Poszukiwany górnik ma 40 lat. Od dwóch lat jest zatrudniony w spółce.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio 

Polecane

Wróć do strony głównej