Pijany wjechał w grupę pielgrzymów. Usłyszał zarzuty
Jarosław R., 54-latek, który w niedzielę, jadąc po alkoholu, wjechał w grupę pielgrzymów, usłyszał zarzuty. Mowa jest o spowodowaniu katastrofy w ruchu lądowym, kierowaniu samochodem w stanie nietrzeźwości, do tego z zakazem prowadzenia pojazdów. W wypadku rannych zostało 11 osób, w tym 2,5-letnie dziecko. Kierowcy grozi do 15 lat więzienia.
2025-08-12, 18:58
Wjechał w pielgrzymów. Był pijany
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim postawiła zarzuty we wtorek. W dochodzeniu ustalono, że 54-latek w niedzielę około godziny 18.00 w miejscowości Grobla (powiat radomszczański) "umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym".
Jednocześnie "popełnił błędy w technice i taktyce jazdy", jako że "będąc w stanie nietrzeźwości (0,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu), nienależycie obserwował przedpole jazdy oraz nie dostosował prędkości do istniejących warunków drogowych" - w konsekwencji "najechał na poruszającą się w tym samym kierunku kolumnę pieszych" - podała w komunikacie prokuratura.
Grupa pieszych liczyła 156 pątników, uczestniczących w pielgrzymce do Częstochowy. Pielgrzymi pochodzili z parafii w rejonie Opoczna. Do wypadku doszło kilka kilometrów od Przedborza, gdzie mieli zaplanowany nocleg. Do akcji ratowniczej skierowano straż pożarną, karetki pogotowia i trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Potrącił 11 osób
Mężczyzna, który na skutek wypadku został poważnie ranny, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Łodzi. Pozostali ranni zostali przewiezieni karetkami do szpitali w Radomsku, Częstochowie, Włoszczowie i Końskich.
Kierowca - jak przekazała prokuratura - potrącił 11 osób. Spowodował obrażenia ich ciał, m.in. w postaci "złamań kończyn dolnych, złamania kostki bocznej prawej, podbiegnięć krwawych i stłuczeń kończyn dolnych oraz bioder, urazów głowy, kręgosłupa, licznych otarć naskórka". Ponadto "sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu uczestniczących w pielgrzymce osób".
Kierowcy grozi do 15 lat więzienia
Co więcej, śledczy ustalili, że sprawca wypadku naruszył - orzeczony prawomocnym wyrokiem sądu - zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz obowiązuje od 5 czerwca do 5 grudnia 2025. - Sąd Rejonowy w Radomsku zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy na trzy miesiące - poinformowała prokurator Dorota Mrówczyńska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Mrówczyńska wspomniała, że za zarzucane przestępstwa podejrzanemu grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
- Wypadek z udziałem dzieci i motocyklisty. Sześciolatki w szpitalu
- Wypadek na A1. Doszło do zderzenia samochodu osobowego z tirem
Źródło: PAP/łl