Transferowe domino z udziałem Jakuba Kiwiora. Polak czeka na ruch Arsenalu

Transfer Jakuba Kiwiora do FC Porto stanął pod znakiem zapytania. Według mediów, aby "Kanonierzy" sfinalizowali transakcję, muszą najpierw sprowadzić następcę Polaka. To może nie być prostym zadaniem.

2025-08-28, 15:50

Transferowe domino z udziałem Jakuba Kiwiora. Polak czeka na ruch Arsenalu
Jakub Kiwior. Foto: Grzegorz Wajda/REPORTER/East News

Jakub Kiwior dołączy do Jana Bednarka w Porto?

Kiwior jest łączony z Porto od kilku dni. W ekipie "Smoków" stworzyłby polski duet z Janem Bednarkiem, który zasilił trzecią ekipę ubiegłego sezonu portugalskiej ekstraklasy tego lata, przechodząc z Southampton FC. Choć media donosiły, że negocjacje Porto z Arsenalem są zaawansowane, plan przenosin defensora może spalić na panewce.

Według Fabrizio Romano, transfer Kiwiora zależy nie tylko od osiągnięcia porozumienia między oboma klubami w jego sprawie, ale również negocjacji Arsenalu z Bayerem Leverkusen. 23-letni Ekwadorczyk miał już dojść do porozumienia z "Kanonierami" - teraz pozostaje jedynie przekonać do całego ruchu "Aptekarzy". Obecna koncepcja dotyczy tu wypożyczenia z obowiązkiem wykupu.

Problem jednak w tym, że Bayer tego lata stracił już kilku czołowych piłkarzy, m.in. Floriana Wirtza, Jonathana Taha i Jeremiego Frimponga. Władze klubu z Leverkusen mogą więc zablokować transfer Ekwadorczyka, który obecnie wydaje się liderem obrony zespołu.

Kiwior czeka na rozstrzygnięcie

Kiwior musi więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na to, co postanowią uwikłane w transferowe "domino" kluby. Niezależnie od finału tej sagi, defensor stawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski, która 4 września zagra z Holandią, a trzy dni później z Finlandią w ramach el. mistrzostw świata 2026.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/BG

Polecane

Wróć do strony głównej