Kopnął w taksówkę, bo nie chciał być podwieziony

Policjanci postawią mężczyźnie zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu od roku do pięciu lat więzienia.

2011-04-26, 17:57

Kopnął w taksówkę, bo nie chciał być podwieziony
Taksówka. Foto: Pierre Rudloff/Wikimedia Commons/CC

Taksówkarz, gdy na jednej z ulic zauważył młodego mężczyznę, zaproponował mu, że go podwiezie. Grudziądzanin nie skorzystał, tylko kopnął w taksówkę – pisze "Gazeta Pomorska".

- Uszkodził lampę i błotnik w tym samochodzie. Właściciel, straty oszacował na tysiąc złotych - informuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa policji.

Wezwani ma miejsce mundurowi, zatrzymali niedoszłego pasażera. Badanie wykazało, że w organizmie ma 1,5 promila alkoholu.

"Gazeta Pomorska"/ aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej