Nawrocki ponawia apel o reparacje. "Mamy wiele potrzeb"
Prezydent Karol Nawrocki podczas obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu ponownie wezwał Niemcy do wypłaty reparacji wojennych. Podkreślił, że bez takiego zadośćuczynienia nie będzie możliwe prawdziwe pojednanie i zamknięcie historycznych rachunków, które - jego zdaniem - są kluczowe dla pokoju i przyszłości Polski.
2025-09-01, 19:57
"Pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny"
Prezydent w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej odwiedził Wieluń w woj. łódzkim, który był pierwszym polskim miastem zbombardowanym przez Niemców 1 września 1939 r. W trakcie spotkania otwartego z mieszkańcami Karol Nawrocki zapewnił, że jednym z jego zadań jako zwierzchnika sił zbrojnych, jest dbanie o pokój.
Aby ten pokój zapewnić - zdaniem prezydenta - musimy osiągnąć 5 proc. PKB na polskie siły zbrojne, ponieważ pokój będzie, gdy będziemy gotowi do wojny. Według niego, żeby był pokój, "musimy być silni, musimy mieć potężną armię, mieć sprzęt, który jest nam potrzebny i silne sojusze międzynarodowe". Przypomniał też, że właśnie dlatego prosto z Wielunia jedzie do naszego "najważniejszego partnera", czyli - prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.
Nawrocki ponownie wezwał Niemcy do wypłaty reparacji
Nawrocki stwierdził też, że Polacy muszą ubiegać się o reparacje wojenne od Niemiec. - Jesteśmy w pięknym mieście wolnych ludzi, którzy są pełni energii i entuzjazmu do obudowania naszej niepodległej Rzeczpospolitej, ale to nie znaczy, że zwalniamy Niemcy z potrzeby zapłacenia nam reparacji. Jak ocenił, mamy "wiele potrzeb geopolitycznych", w tym m.in. potrzebę obrony wschodniej flanki NATO.
Według prezydenta, niemieckie reparacje "nie sprawią, że dotknie nas amnezja historyczna", ale - jak podkreślił - "zamkniemy pewien konkretny temat zadośćuczynienia, które jest potrzebne dla naszego realnego, prawdziwego, ostatecznego pojednania dla pokoju i dla przyszłości".
Sikorski komentuje
Do słów Nawrockiego odniósł się Radosław Sikorski, który stwierdził, że jeśli prezydent załatwi reperacje, zdobędzie jego głos. "Bo przecież nie może nabierać Polaków, prawda?" - komentował szef MSZ. "Ślubowałem, że zagłosuję na PiS jeśli załatwiają reparacje, ale do mojej rodziny przelew nie przyszedł. W nocie do Niemiec nawet słowa reparacje nie umieścili" - przypomniał Sikorski.
"Rząd uważa, że choć moralnie Polsce należy się zadośćuczynienie za zbrodnie niemieckie podczas II wojny światowej to prawnie rzecz biorąc sprawa jest niestety beznadziejna. Ale będziemy kibicować inicjatywom Pana Prezydenta" - wskazał szef MSZ. "Natomiast dziwi mnie dlaczego strona nacjonalistyczna nie domaga się reparacji od Rosji, która przywłaszczyła sobie przyznane nam w Poczdamie rekompensaty" - dodał.
Niemieckie media o żądaniach Nawrockiego
Słowa Karola Nawrockiego odbijają się też szerokim echem w Niemczech. Najszerzej do wypowiedzi odniósł się "Süddeutsche Zeitung". W internetowym artykule gazety zwrócono uwagę, że choć Karol Nawrocki jest prezydentem Polski niecałe cztery tygodnie, to już pilnie realizuje swoje obietnice wyborcze.
Według dziennika od początku kampanii prezydenckiej coraz częściej słychać antyniemieckie hasła. "Są one skierowane nie tyle przeciwko samym Niemcom, co przeciwko polskim politykom, którzy rzekomo są zbyt blisko Berlina, takim jak Tusk" - czytamy w "Süddeutsche Zeitung".
"Nawrocki, z wykształcenia historyk, były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i IPN, narzucił opinii publicznej wizję historii PiS" - zaznaczył niemiecki dziennik. "Prezydent milczy za to o udanej drodze pojednania polsko-niemieckiego, którego przykładem jest spotkanie byłego kanclerza RFN Helmuta Kohla z premierem Tadeuszem Mazowieckim krótko po upadku muru berlińskiego w listopadzie 1989 r. w Krzyżowej na Śląsku - dodano.
Zwrócono uwagę, że PiS konsekwentnie pomija temat reparacji wojennych od Rosji - państwa będącego następcą Związku Radzieckiego, którego Armia Czerwona najechała Polskę 17 września 1939 r. Dziennik ocenił, że postulat reparacji wojennych Nawrockiego podczas uroczystości rocznicowych na Westerplatte spotkał się ze sprzeciwem premiera Donalda Tuska.
W swoim przemówieniu Tusk przypomniał, kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem. W gazecie zauważono, że Tusk nie wspomniał wprawdzie o Niemczech jako partnerze, ale podkreślił współpracę w ramach NATO. Niemiecki dziennik skrytykował Nawrockiego za zawetowanie rządowej ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy. Podkreślił, że prezydent działa zgodnie ze swoim hasłem wyborczym "Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy".
- Nawrocki chce reparacji od Niemiec. Sikorski: sprawa jest niestety beznadziejna
- Z jakim wrogiem Polska musiała walczyć we wrześniu 1939? Porównanie potencjałów armii
- "1 września obudziły mnie syreny". Świadkowie o początku II wojny
Źródło: Polskie Radio/PAP/nł